Dangerous...
I'm breakin into pieces...
Łamie się na kawałeczki, na małe kryształki, jak lustro z moim odbiciem. Podnoszę kawałeczki kryształu i zasadzam je w męskich sercach. Już nigdy nie będą szczęśliwi beze mnie...
Owen ma rację, jestem niebezpieczna. Najniebzpieczna z niebezpiecznych. Widząc mnie spacerującą ulicą kobiety powinny zamykać okiennice, zamykać drzwi na sześć zamków i zatykać uszy swoim mężczyznom. Istnie jak syrena.
Miałam kryzys... dlatego wolałam tutaj nie zaglądać. Z kryzusu wyciągneli mnie moi chłopcy. Troche okrutne jest to, iż Paul poszedł w zapomnienie. Iż dałam sobie z nim spokój, on świruje a mnie to już nie rusza. Obecnie skrzynke w komórce zawalają mi wiadomości od Conora, Neila i Owena (z Experimental Shortcuts, ci co wygrali Battle of de Bands).
Jeśli chcecie upewnić się, że jestem okrutna, straszna i niezbpieczna to posłuchajcie tego: powoli uwodzę znowu Ciarina. Dlaczego? Bo mam chcice. Bo on tak fajnie na mnie patrzy kiedy go zaczepiam, kiedy pokazuję, że jestem zainteresowana.
Gdyby ktoś w zeszłym roku powiedział mi, iż stanę się tym czym jestem... Nie uwierzyłabym. Sama nie wierzę ile we mnie pewności siebie, kokieteri... Od Jasona dowiedziałam się, że kiedy przeprowadziłam się tutaj wszyscy jego kumple od razu wiedzieli, że "ta 12latka kiedy podrośnie będzie najseksowniejszą laską w mieście". Podobno już się spęłniło :D Gdy tylko rodzice zaczną mnie puszczać do klubów w soboty, na noce od 18lat on zajmuje mojego pierwszego drinka i pierwszy taniec :D Oj jak miło...
Z innym informacji drobnych, zostałam wczoraj smsowo rozdziewiczona przez Owena. A ostrzegałam go, że jestem niebepieczna. Nie sądzę by jego dziewczyna była zadowolona.
I Ruairiemu wybaczyłam, bo nie potrafię się na niego gniewać. Zawsze mnie tak zakręci, że nie potrafię... Faceci i tam moja cholerna słabość do nich!!!
A teraz siedzę jak to baba z okresem, w domu. Naćpana jestem tabletkami przeciwbólowymi, rzygać mi się chce jak babie w ciąży i próbuje nie myśleć o tym, że krwawie jakbym miała ranę ciętą na dwa metry. PANIE ZA CO TY NAS TAK POKARAŁEŚ???
Lacze sie w cierpieniu.
niezle ziolko z Ciebie różyczko;)
Dodaj komentarz