giv me a daily dose of your love...
Wyrzuty sumienia o których muszę zapomnieć... Przeraża mnie to, jak łatwo mogłam wszystko zniszczyć. Dla ładnej buzi, dla delikatnych rąk... wszystko tylko dlatego, że byłam pijana. Bo on był przy mnie, bo on się starał. Rozmowa z Lisą dzisiaj mnie zapewniła o tym jak o mało nie pozwoliłam mojej głupocie zabrać mi kogoś tak wspaniałego...
"Wiesz, że jeśli kiedykolwiek go zdradzisz lub zranisz, on ci tego nie wybaczy?"
Nigdy go nie zdradzę... i nie zranię. On jest za słodki, za wspaniały. I nadal nie mogę uwierzyć, że jesteśmy razem. Że w piątek będę mogła tak po prostu się w niego wtulić, pocałować te jego boskie usta i powiedzieć, że za nim tęskniłam. Każde wspomnienie pocałunku przyprawia mnie o dreszcze, każde z nich tak cudowne...
"Zasługujesz na kogoś takiego jak on"
Czasem się zastanawiam czy napewno... Jak kolwiek trudno i źle by nie było, jestem pewna, że chcę z nim być...
Każda minuta przepełniona myślami o nim... Zastanawiam się tylko, czy on o mnie też tyle myśli...?
Subco blog!!!
Subco blog!!!
Dodaj komentarz