• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Siostrzane dusze
    • Among the dead
    • calaja
    • InnaM
    • karotka
    • Lupus
    • Malena
    • Myje Gary
    • Rybniczanka
    • serducho
    • verqa
    • xyz

i luv it wen we laugh... and de smell of...

Słońce, mokra trawa, mokry tyłek, mokre buty, roześmiane twarze. Spotkanie na lunchu, w sprawie Mentoringu i naszego wcześniejszego spotkania z pierwszakami. Tace z kanapkami i wyścigi która grupa szybciej pochłonie wszystkie kanapki. My z Fioną miałyśmy trochę gorzej, bo nie było nas pięć tylko dwie i pół (Debbie nawet za pół bym nie policzyła ta chudzina nic nie je :P) ale i tak udało nam się zająć drugie miejsce! Fiona pochłania jedzenie w ilościach gigantycznych... gdzie to jej wszystko idzie? Chyba ma czarną dziurę! Mówię wam, inaczej tego nie wlezie zrozumieć :P

W czwartek już wyjazd do niemiec, a ja nawet nie wiem czy mam co ze sobą zabrać! O ludu... jestem najmniej zorganizowaną osobę na świecie! Do tego po zeszłym weekendzie nigdzie nie chce mi się jechać :( wolałabym zostać z moimi dziewczynami. Nie mam już od czego uciekać. Problemy rozwiązane, ale po prostu stały się mało ważne...

Oisinem i jego skokakimi nastroju już przestaję się przejmować... Trzeba żyć dalej. On najwyraźniej nadal nie potrafi zapomnieć o tym co było złe i pamietać tylko o tym dobrym... Chciałabym po prostu móc się z nim przyjaźnić. Cóż... bywa.

Lisa tak jak obiecała nie powiedziała nikomu o mojej przygodzie z Dwainem. Osoby które chcę żeby wiedziały, wiedzą. Ale nie chcę by całe miasto gadało... Za to jasno się wyraziła iż
-nie wolno mi z nim smsować
-przez telefon rozmawiać też nie wolno!
-pić z nim kiedy jej ze mną nie ma
-w ogóle spotykać się z nim kiedy jej nie ma!
-uwodzić go
-pozwolić by on mnie uwiódł po raz kolejny
-nie wolno: całować, dotykać, trzeba: trzymać się o metr od niego.

I to nie tak, że ona nie chcę żebym była szczęśliwa. Ona tylko nie chcę bym była NIEszczęśliwa.

"Wtedy wykorzystaliście siebie nawzajem. Ale w końcu nadejdzie moment, kiedy tylko on będzie wykorzystywał, a tobie zacznie zależeć. Albo na odwrót. Jesteście do siebie za podobni! Nie ma mowy! A jak zaczniecie się kłócić, to wiesz jak to się skończy! Tak, że was obu pozabijam!"

To samo powiedziała jemu... a ja się zastanawiałam gdzie mój wczorajszy sms który mi obiecał? Podbno ma ślicznego nowego siniaka... od niej. Walnięte rodzeństwo :P

02 października 2006   Komentarze (4)
Myje-Gary
10 października 2006 o 21:00
Walnięte niewalnięte rodzeństwo byle się razem nie \"walili\". =)P.
kocie
04 października 2006 o 20:17
Hm. Ciekawa reakcja.
Malena
02 października 2006 o 23:57
cudownie miec taka kochana przyjaciolke ktora tak mocno sie troszczy:) za podobni do siebie... czyli Ty tez jestes ptaszeczek ktory fruwa po kwiatkach oj Ty niedobra:)
miss-almost-grown
02 października 2006 o 21:19
Niceee =)

Dodaj komentarz

Czarna-roza | Blogi