i luv it wen we laugh... and de smell of...
Słońce, mokra trawa, mokry tyłek, mokre buty, roześmiane twarze. Spotkanie na lunchu, w sprawie Mentoringu i naszego wcześniejszego spotkania z pierwszakami. Tace z kanapkami i wyścigi która grupa szybciej pochłonie wszystkie kanapki. My z Fioną miałyśmy trochę gorzej, bo nie było nas pięć tylko dwie i pół (Debbie nawet za pół bym nie policzyła ta chudzina nic nie je :P) ale i tak udało nam się zająć drugie miejsce! Fiona pochłania jedzenie w ilościach gigantycznych... gdzie to jej wszystko idzie? Chyba ma czarną dziurę! Mówię wam, inaczej tego nie wlezie zrozumieć :P
W czwartek już wyjazd do niemiec, a ja nawet nie wiem czy mam co ze sobą zabrać! O ludu... jestem najmniej zorganizowaną osobę na świecie! Do tego po zeszłym weekendzie nigdzie nie chce mi się jechać :( wolałabym zostać z moimi dziewczynami. Nie mam już od czego uciekać. Problemy rozwiązane, ale po prostu stały się mało ważne...
Oisinem i jego skokakimi nastroju już przestaję się przejmować... Trzeba żyć dalej. On najwyraźniej nadal nie potrafi zapomnieć o tym co było złe i pamietać tylko o tym dobrym... Chciałabym po prostu móc się z nim przyjaźnić. Cóż... bywa.
Lisa tak jak obiecała nie powiedziała nikomu o mojej przygodzie z Dwainem. Osoby które chcę żeby wiedziały, wiedzą. Ale nie chcę by całe miasto gadało... Za to jasno się wyraziła iż
-nie wolno mi z nim smsować
-przez telefon rozmawiać też nie wolno!
-pić z nim kiedy jej ze mną nie ma
-w ogóle spotykać się z nim kiedy jej nie ma!
-uwodzić go
-pozwolić by on mnie uwiódł po raz kolejny
-nie wolno: całować, dotykać, trzeba: trzymać się o metr od niego.
I to nie tak, że ona nie chcę żebym była szczęśliwa. Ona tylko nie chcę bym była NIEszczęśliwa.
"Wtedy wykorzystaliście siebie nawzajem. Ale w końcu nadejdzie moment, kiedy tylko on będzie wykorzystywał, a tobie zacznie zależeć. Albo na odwrót. Jesteście do siebie za podobni! Nie ma mowy! A jak zaczniecie się kłócić, to wiesz jak to się skończy! Tak, że was obu pozabijam!"
To samo powiedziała jemu... a ja się zastanawiałam gdzie mój wczorajszy sms który mi obiecał? Podbno ma ślicznego nowego siniaka... od niej. Walnięte rodzeństwo :P
Dodaj komentarz