• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Siostrzane dusze
    • Among the dead
    • calaja
    • InnaM
    • karotka
    • Lupus
    • Malena
    • Myje Gary
    • Rybniczanka
    • serducho
    • verqa
    • xyz

it's ovr... bt for me... it's a fresh start......

Zerwał ze mną... Jeszcze nie do końca. Mamy wieczorem się spotkać i pogadać... i rozstać. Jak ludzie. Już nie mam zamiaru trzymać się tonącego statku. Rozmowy z Joanne i Lisą... smsy od Lee i Paddego (pewnego przystojniaka który dla mnie zostawił swoją laskę), pomogły... Bo sama nie jestem. Bo będzie dobrze. A w ten weekend nie pozwolę by on mi zniszczył zabawy. Plany były takie, by szaleć z nim. Plany wróciły do tych z przed tego kiedy go poznałam... Szaleć i uwodzić facetów. Mam zamiar uwieść Lee... Nie do końca z zemsty... chcę zaspokoić pragnienie. Za długo sobie nie pozwalałam... teraz mam zamiar sobie odbić te 7tygodni.

A co jeśli pomyśli sobie, tak mnie kochała, a teraz już z innymi? Szybko dała sobie radę...

Tylko dziewczęta, co mi po tym, że on tak pomyśli? Na nowo mnie pokocha? Wróci do mnie? Nie mam zamiaru siedzieć w kącie kiedy wszyscy imprezują, wpatrywać się smutnie w księżyc i wyć jak wilk. Będę szaleć. Powraca tamta Mikia... choć na swój sposób zmieniona...

I nie mówcie, że wam przykro. Powiedzcie, że dam radę bez niego... Że zabije to uczucie. Dajcie mi tylko odrobine swojej siły...

Bo skończył mi się już zapas łez...

19 lipca 2006   Komentarze (7)
żyleta=)
19 lipca 2006 o 21:30
My w Ciebie wierzymy Ty tez w siebie uwierz!
I pamietaj: \"co nie moze zabic to wzmocni\"
Pozdrawiam!
http://mojenotki.mylog.pl
19 lipca 2006 o 21:28
fajny blogasek ..... troszke smutasny ale fajniutki...3maj sie buziaczki zapraszam czesciej na moj :):):):**
nataolsza
19 lipca 2006 o 19:26
Ponieważ masz zupełnie inny charakter niż ja (i tak cię lubię, pamiętaj o tym!!! żeby nie wiem co!) więc myślę, że sobie poradzisz - ale... nie szalej zbyt mocno. Bo jeszcze się skończy moralnym kacem ;)Zazdroszczę ci trochę tego, że potrafisz szybko się podnieśc po czymś takim. Mnie chłopak nie rzucił. Po prostu chodzi z inną dziewczyną a ja sama zrobiłam sobie głupie nadzieje :) i teraz żałuję, że... no właśnie. Głupia jestem i tyle :) 3maj się mocno i pamiętaj, że naprawdę masz na kogo liczyć
zielone.okulary
19 lipca 2006 o 16:13
z autopsji: zadziwisz się ile masz w sobie siły i jak szybko się pozbierasz;)... bo można żyć dalej i uśmiechać sie i bawić... i... być WOLNYM, niezależnym! :D:*
InnaM
19 lipca 2006 o 15:46
Spokojnie dziewczyno, przecież wokół Ciebie pełno facetów. Jest kupa możliwości, nie ma co się łamać :))
kitka
19 lipca 2006 o 15:43
Nie trzeba tego tobie mówić! Sama sobie już to powiedziałaś i taka właśnie jest prawda! Dziewczyno życie jest krótkie i nie powinnaś go marnowaćna smutki! Szalej z przyjaciółmi i nie pozwól żeby ci jakiś chłopak to zepsuł! może i nie jestem najlepszą osobą żeby ci radzić ale tak jest:) szybko zapomnisz i będziesz znowu szczęśliwa! Ty jesteś SILNA!!!
miss-almost-grown
19 lipca 2006 o 15:20
Nie musimy Ci mówić, że dasz radę, bo dobrze wiesz, że dasz ;) Jesteś dziewczyna z jajami i pozbierasz się szybciej, niż Ci się wydaje ;) Miłej zabawy w weekend:*

Dodaj komentarz

Czarna-roza | Blogi