Nie potrafię się odnaleźć. Te blogi są zupełnie inne, a ja niestety, kiedy przychodzi do niektórych spraw, nie lubię zmian. Kochałam mojego poprzedniego bloga, a tu FCUK, coś zupełnie innego, nie mojego, choć to moje myśli tu wypisane. Ale cóż, jakoś trzeba brnąć dalej i odkryć co zrobić by było przynajmnie podobnie jak kiedyś?
U mnie działo się wiele, ale oczywiście, kiedy potrzebowałam gdzieś o tym wszystkim napisać, blogi nie działały! Kilka tygodni temu poszliśmy z Markiem i Jasonem do klubu. Tak z TYM Jasonem. Przełamaliśmy lody i zaczęliśmy gadać. Potem nie widzieliśmy się przez kilka tygodni. Na początku zastanawiałam się, czy będzie już dobrze, czy może znowu przestanie się do mnie odzywać. Dla spokoju wszystkich wolałabym, żeby było dobrze. No ale cóż, szczerze mówiąc to nie wiem jak jest i już sobie odpuszczam. Chyba nie chcę znać odpowiedzi, po imprezie urodzinowej mojego skarba. Jason nie odzywał się do mnie za dużo, ale czułam na sobie jego spojrzenie. Stałam za Markiem obejmując go w pasie, wdychając jego boski zapach, wszyscy śpiewali i się wygłupiali, a Jason stał z piwem w dłoni i patrzył się tymi swoimi dziecięcymi oczami. Powtarzam sobie, pewnie tak się patrzył na Marka, ale cholera, chyba on gejem nie jest? Czyżby jego miłaść przyjacielska była aż tak wielka? xD Nie sądze. Nie będę już tego rozgrzebywać bo widzę, że Marka cały ten temat denerwuje. Pewnie się boi, że coś może pomiędzy mną a Jasonem być. Co jest CZYSTĄ głupotą... Zazdrośnik z niego, jak i ze mnie, więc rozumiem jego zachowanie.
Tak po za tym, to jestem chora i czekam aż przyjdzie do mnie pocztą Harry Potter. Aż mi się ręce trzęsą na myśl, że może już jutro wskoczę w świat Harrego Pottera :D po raz kolejny i niestety ostani...
Pozdrawiam was wszystkie cieplutko!!! :D
Myje-Gary
23 lipca 2007 o 22:00
Ja tylko czekam, aż mi ktoś wyjaśni jak skopiować archiwum z bloga. Archiwum, tak właśnie archiwum najbardziej by mi było szkoda. Nie umiem zrobić szablonu nowego, boję się grzebać, że coś popsuję na amen.
Odnajdujemy się pomalutku...
mnie też wkurza,że nie jest tu jak kiedyś, choć powoli już się przyzwyczajam.. choć też nie ukrywam,że jakbym miala swój stary szablon to już w ogóle byłoby bosko! a próbując wczoraj go zrobić coś mi tam wyszło,ale jednak nie do końca, więc wrócilam do standardu :/
a ja chyba do kina na harrego pojadę ;) bo jakos zadnej ksiazki nie przeczytalam :P
Odnajdujemy się pomalutku...
też chcę Harrego. i ksiazke przeczytać (mam za soba poprzednie wszystkie części :) i film obejrzeć :p
a ja chyba do kina na harrego pojadę ;) bo jakos zadnej ksiazki nie przeczytalam :P
Dodaj komentarz