• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Siostrzane dusze
    • Among the dead
    • calaja
    • InnaM
    • karotka
    • Lupus
    • Malena
    • Myje Gary
    • Rybniczanka
    • serducho
    • verqa
    • xyz

nie ważne co będzie dalej...

Kiedy nie masz faceta i jego brak ci doskwiera, kup sobie faceta - psa. Nachyliłam się wczoraj nad małymi kulkami. Nagle jeden ze śpiących cudeniek się zerwał, zastrzykał uszami. Wiedziałam, że to ten. Pokochałam go od razu, a fakt, że obrzygał mi spodnie w samochodzie i że obsrał mi dywan w nocy, to tylko sprawiło, że jeszcze bardziej pokochałam to biedne małe stworzonko.8tygodniowym maluch, bardzo grzeczny maluszek. W nocy spał grzecznie, troszkę płakał za matulą, ale nie tak strasznie. Słodkie małe stworzonko. Dla niego gnałam do domu na lunchu, by samiuteńkie nie musiało tak długo siedzieć. Tak kochani, w głowie już mi tylko piesiek. Nie Ali, nie jego żarty, przypadkowy dotyk na mojej skórze. Zresztą... nadal mi się podoba, ale już mi przeszła wielka fascynacja. Nie myślę o nim 18 godzin na dobę, bo myślę o moim psiaczku...

No bo powiedzcie mi

...czy te oczy mogą kłamać..?

...czy to cudo mogłoby serce złamać..?

Heh... moje maleństwo...

*

Kiedy nam już nie zależy... im zaczyna. Głośne wejście, śmiech i lekki podskok w górę. Parampam tszi... dwie niewidzialne pałeczki udeżają o niewidzalną perkusję. Jego uśmiech "yes dere". Jego palce pieszczące gitarę. Krótka rozmowa, w którą sam mnie wciągnął. Krótka rozmowa, którą on sam ciągnął. Moje powyginane ciało próbujące doprowadzić do ładu banner, dłonie całe uwalone farbą. Ciarki kiedy palce uderzały o struny. Ostatnie pociągnięcie po strunach, lekkie odwrócenie w tył głowy. Jego delikatny uśmiech i to połąnczenie, ta chwilowa więź. Nie ty dla mnie, nie ja dla ciebie. Sam tak zadecydowałeś.

A mój men próbuje mi rozszarpać spodnie, prosi się o chilę uwagi, a więc idę się z nim poczochrać. Potem spacerek, trening i...brak tchu...

I tym razem nie powiem, tylko faceta brak. Bo po raz pierwszy jest inaczej...

23 listopada 2005   Komentarze (4)
Monia
24 listopada 2005 o 14:59
śliczna psinka :):):) jak go nazwiesz? :)
madelle
23 listopada 2005 o 21:02
Jaki śliczny piesek! Jakbyś miała problemy z nazwaniem to proponuję-
a)pasztet
b)alfons
c)śmierdziel
Pozdrawiam!
I jakby co to naprawdę mi cię podoba:)
First_Sirius_Lady
23 listopada 2005 o 19:38
no to moje gratulacje ... dobry wybór, chyba też o nim pomyślę ...
Dotyk_Anioła
23 listopada 2005 o 19:32
Śliczny piesek...
A jak sie wabi?

Dodaj komentarz

Czarna-roza | Blogi