po drugiej stronie wody...
Pod paznkciami farba, przeróżne kolory farby aklerowej, mieszające się w coraz to inne odcienie tęczy. Czas chyba obciąć paznokcie. Śliczne są, ale przeszkadzą w graniu na gitarze i malowaniu (to wydłubywanie farby i pasteli, zwariować można! a węgiel to już w ogóle nie schodzi). Jeden pędzel w dłoni, śmigający po bilbordzie który tworzymy na Art'cie. Na zamówienie, taka część naszego projektu. Drugi za uchem. Cieńszy. Trzeci we włosach, tak na wszelki wypadek gdybym go potrzebowała. Większość klasy pojechała na wycieczke, że ja zamiast Turysmu, kończę kurs komputerowy, nie pojechałam. Takie lekcje Artu są najlepsze. Tylko kilka osób. Staliśmy przy bilbordzie z Fioną, Ciarinem, JJ i Markiem. Wspominaliśmy dawne czasy. Śmialiśmy się. Ja kończyłam moją czaplę, Fiona mapę, Ciarin swojego pięknego bażanta (bez skojarzeń proszę!). Chłopak ma talent. Szkoda tylko, że wstydzi się do tego przyznać. On tego nie uważa za talent. A cholera... mało facetów umie rysować tak jak on. Mówiłam wam może, iż on znowu jest z Char? Życzę im szczęścia. Szczerze. Bardziej pasują do siebie z Char. Były rozmowy, chichot, przyjazne szturchanie i łastkoanie. Farba na policzku i głośny śmiech. W takich chwilach chce się żyć, wiecie?
Poważnie zaczynam się zastanawiać nad tym czy nie jestem biseksualna. Osoby nietolerancyjne proszę by opuściły mojego bloga i już nie powróciły (to tak na wszelki wypadek). Nie czuję się z tym źle. Jestem bardzo tolerancyjną osobą. Homoseksualiści to dla mnie normalne osoby, które po prostu odnalazły swoje własne szczęście w miłości. Ludzie inni, to ludzie piękni. Czasem się zastanawiam, jakby to było, będąc z kobietą. I jaki jest mój typ kobiety. Ciekawe są takie rozmyślania, wiecie? Można się wiele o siebie dowiedzieć...
Pomiędzy palcami znowu ołówek... pędzi po kremowej kartce. Kiedyś skończę ten rysunek... czuję dziwną pełnie. To się chyba nazywa szczęście. Brakuje tylko kogoś do kochania. Kogoś komu mogłabym pokazać to moje dzieło. Nie skończone, ale takie pełne mnie... Na to jeszcze przyjdzie czas....
Dziękuje wam wszystkim, za to, że jesteście. Nie wiem co bym bez was zrobiła :*****************
W mojej glowie obraz siedzi juz od roku, ale... czasu brak aby go urzeczywistnic...
Kiedys to zrobie...;)
Dodaj komentarz