sometimes i'm crazy, sometimes i'm rude &...
Heh wiele osób mi mówiło, że inaczej go sobie wyobrażało. A ja i tak, co bym nie zrobiła i do jakiego wniosku nie doszła, uważam, że jest piękny. Nie tak piękny jak kiedyś, bo wtedy był dla mnie ideałem, ba za duże uszy, śmieszny nosek, krzywi te usta kiedy jest pijany, ale ciągle... coś ma takiego w sobie, co każe mi się uśmiechnąc i przygryść wargę na jego widok. Nawet jeśli Gemma mi powtarza, że ma nadzieję, iż już wyrosłam z tej miłości do niego i tym moim zafascynowaniem, bo on wygląda jak normalny wysportowany dupek (Gemma woli typ chłopaka od którego aż tryska inteligencją i uprzejmością), ale ja mam słabość do złych chłopców. Zawsze mnie kręcą czarne charaktery, a najlepiej kiedy zakochują się w dobrych dziewczynach. Tak jak Spike w Buffy, jak Ryan w Marisa w O.C. No ale koniec o tym dupku. Zaczął mnie unikać, hehe, ale on mnie bawi. Idą z Benniem, kiedy stoję pod ich klasą od anglika(mam ang. zaraz po nich), Bennie do mnie "How's it goin?" Noel słynny numer główka w dół, bolą mnie oczy i trze te kąciki oczu. Ale się uśmiecha na mój widok, nadal mu nie przeszło. A potem tekst który już znam na pamięć "Benie, widziałeś moje zdjęcie?". On ma obsesję na swoim punkcie.
Nie pisałam wam jeszcze(tylko opowiadałam Adriankowi), że w przyszłym roku robię projekt na temat krajów którego dołąnczyły do Uni Europejskiej, skupiając się na Polsce. Moy tak się już napaliła, że nie mogę powiedzieć nie, bo ona się nawet nie pytała czy chcę robić ten projekt. Ja mam go zrobić i koniec, bo to taki świetny pomysł! Wszyscy wiedzieli, że będę robiła projekt na ten temat już przed świętami, ja się dowiedziałam WCZORAJ! Ale nie ważne, Gemma zrobi swój własny, jeszcze nie wie o czym (indywidualne mają większą szanse wygrania czegoś). Dzisiaj pojechałam do Gemmy po szkole, bo ona chora. I ona mi zdradziła w tajemnicy, że Moy chce, by Sean, Daira i Chris zrobili projekt na temat sportowy. Oczywiście się nie zgodzili, ale kiedy Gemma zaproponowała, żeby Gorman się ich zapytał, to jestem pewna, że się zgodzą. Mówię wam, jeśli my wszyscy pojedziemy za rok do Dublina, to to będzie najlepszy wyjazd w moim młodym życiu. Z Gormanem, Dairą, Seanem, Chrisem, Gemma i panią Moy, nie ma mowy o nudzie! Super by było, tylko teraz sprawa polega na tym, by ich zmusić do tego projektu... ;)
Gemma może wróci już jutro do szkoły, a ja choć zmęczona to jestem jednak w dobrym humorku. Mam nadzieję, że wróci! Bo nie mam z kim komentować ludzisk w mojej szkole i czuję się trochę samotna! Nie ma to jak przyjaciółka u boku...
Dodaj komentarz