• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Siostrzane dusze
    • Among the dead
    • calaja
    • InnaM
    • karotka
    • Lupus
    • Malena
    • Myje Gary
    • Rybniczanka
    • serducho
    • verqa
    • xyz

thoughts of lonely mind....

Przejrzałam moje notki i doszłam do wniosku, że się strasznie opuściłam. Kiedyś moje notki były głębokie, dramatyczne i... widać było mój talent pisarski. Także przemyślenia życiowe... chyba się cofam. Ostatnio pisałam tylko i wyłąncznie o facetach (brak czasu by pisać o czymś innym). Ale teraz moi drodzy... uwaga... chyba łapie doła. Jak zwykle jest to pewnie stan który nie wytrwa do rana, żadko kiedy przeciąga się na cały weekend. Strasznie nudna się zrobiłam... ciągle pisze o tym samym... o facetach. Nudy prawda? Czy ze mnie na prawdę jest już tylko pusta, głupiutka dziewczynka? Słodka idiotka... nie, ja nie jestem słodka. Niestety. Napada mnie niska samokrytka i nachodzą myśli, że ludzie ze mną nie wytrzymują. Jestem nie lubiana... bo ludzie szybko się mną nudzą... Heh... ale przecież ludzie mnie lubią... tylko przyjaciółki brak. Tyle razy się na ludziach zawiodłam iż już nikomu nie ufam... automatycznie dochodzę do wniosku, że po jakimś czasie mnie odrzucą. Będę albo za bardzo do przodu (za stuknięta) albo za mało (za mało pije, nie palę i nie puszczam się z kim popadnie). Czy ja na prawdę jestem taką pustą osobą? Heh... pytania na które chyba nigdy nie usłyszę szczerej odpowiedzi...

23 kwietnia 2005   Komentarze (8)
Dotyk_Anioła
30 kwietnia 2005 o 21:44
Piszesz dla siebie... To jest najważniejsze... To Twoje myśli, uczucia - nikt ich Ci nie zabierze...
lonely_mind
23 kwietnia 2005 o 17:54
Hello! Słuchaj! Bądź sobą. Nieważne co mówią inni. Wiara cię lubi za taką jaką jesteś. Nie możesz się zmienić dla kogoś. Dopiero wtedy ludzie przestaną cię lubić... Coś więcej. Przestaną cię cenić. Masz swoje zasady, których się trzymasz. Od czasu do czasu wariujesz. To jesteś ty! Każdy jest sympatyczny! Musi po prostu znaleźć w sobie swoje właśne JA. A co do facetów to co byśmy bez nich zrobiły? To jest normalne!
monia
23 kwietnia 2005 o 13:10
Wcale nie jestes pusta Mikuś! To jest normalne, ze piszeszo facetach. Kobietki tak mają ;) a siurniętym za bardzo być nie można :P widać że mnie nie widziałaś, co ja czasem wyprawiam :D Ciebie sie nie da nie lubieć :)
bianca
23 kwietnia 2005 o 11:10
żeby się z kimś przyjaźnić nie musisz pić, palić i puszczać się tyle samo, co on. nie znajdzisz osoby identycznej. przyjaźń łączy się z akceptacją i uwierz mi (wiem to po sobie m.in.) można się przyjaźnić z kimś diametralnie różnym. i to się nie musi żle skończyć. tylko, że przyjaźń to też jest codzienność, mnóstwo nieporozumien, wyjaśnien, problemów do rozwiązania. nie wystarczy obwinić drugą osobę o wszystko i przesiąść się do drugiej ławki. tak samo jak zasłanianie zeszytu do niczego nie prowadzi. trzeba się słuchać i rozmawiać ciągle. przyjaźń potrzebuje czasem wielu szans. i może być wtedy bardzo wartościowa. tylko tolerancja i chęci muszą dotyczć obu stron, no i ktoś musi zrobić pierwszy krok... powodzenia:)
prima_aprilis
23 kwietnia 2005 o 10:57
O wypraszam sobie, słodka_idiotka, to ja, nawet blog taki tutaj mam ... a tak w ogóle, to witaj w klubie ... qrcze, ale tych klubów już nam się narobiło ... uwielbiam bardzo Twoje notki, a jutro wspomnę o Tobie w swojej notce, którą mam już w głowie, jeszcze tylko przeleję ją na papier, znaczy na kompa i jutro ujrzy światło dzienne ...
death_world_
23 kwietnia 2005 o 10:11
hmm a może poprostu chcesz być uwielbiana i w centrum uwagi?:> jesli chodzi o płeć przydką:P....hehe..Twoje notki byly chaotyczne i monotemetyczne:]..hmm czy się nudzisz?..hmm to zlaeży komu i nie przejmuj się takmopinia innych, bo z tej notki wynika, że jednak się przejmujesz
Lets
23 kwietnia 2005 o 10:01
kobieeeto - za stukniętym sie nie jest nigdy! :D a ze malo pijesz, nie palisz i sie nie puszczasz to baaaaaardzo dobrze! OGROMNA ZALETA! :D tez malo pije, nie pale nigdy [błe!] a o puszczaniu sie chyba nawet mowic nie musze ;) i jest ok! moze po prostu jeszcze nie trafilas na zadną wyjątkową osobę? :) najwazniejsze jest byc sobą, nie zmieniaj sie dlatego ze moze jak zaczniesz robic cos innego ludzie Cie polubią [nawet brzmi beznadziejnie] Ja zawsze bylam inna :D i na dobre mi to wyszlo ;) Przez tyle ludzi sie przewinęłam a tych na prawdę świetnych i trwałych jest tylko garstka - jeszcze trafisz na takich ;)))

ja nigdy nie staralam sie pisac tak, zeby ludziom się dobrze czytalo, albo zeby pokazac jak ja to potrafię ładnie składać zdania - pisze w taki sam sposob w jaki opowiadam wszystko znajomym ;) [tyle ze wtedy dochodzą krzyki, wzdychanie, wymachiwanie rękoma, mimika twarzy i dźwiękonaśladownictwo :DDD (+ mój głupawy śmiech :D)]
madelle
23 kwietnia 2005 o 09:04
a ja to kto? święty mikołaj? przyjaciółki brak! jestem poważnie zraniona i obrażona! twoim jedynym wyjściem jest przejść na klęczkach do Siedlec i błagac o przebaczenia, a może...może będę w stanie zapomnieć te oszczerswa...:D
Szczerze mówiąc, czasami wkurzały mnie twoje notki, ale ... to nie znaczy wcale że jesteś pusta i bezwartościowa! Zdecydowanie męska płeć odgrywa sporą role w naszym, kobiecym życiu i głupio byłoby całkiem ją lekceważyć...

Dodaj komentarz

Czarna-roza | Blogi