WALENTYNKI!!!! w walentynki prawdopodobnie...
Nie no, tego już za dużo na moją głowę! Gadam sobie z mamą i mama mówi
-Chyba będą chcieli byś pracowała w Walentynki, ale ty przecież chciałaś jechać na dysko.
Ja zszkowona nie wiedziałam co powiedzieć.
-A puścicie mnie?
-A gadałaś z ojcem? No i co z pracą?
-No ale praca w sobotę, a dysko w piątek. Mogę iść?
Wpadłam w panikę, bo się nie spodziewałam pozwolenia. Ojciec mówił, że puści ale jeszcze nie teraz. Gdy tylko wróci to z nim pogadam. Ale ja nie mam w co się ubrać! A na zakupy w ciągu tygodnia... kiedy ja kurwa znajdę czas? Może coś znajdę w tej zakurzonej szafie, ale czy to się nada na dysko? heh, trza będzie głęboko kopać. Wiem jakie spodnie itp. ale bluzka! Bo spódnicy na taką okazję nie mam. Już panikuje, a ojciec jeszcze nie pozwolił. No ale matkę mam po swojej stronie! A ojciec... jeśli ładnie go ubłagam! O ja cie, ja muszę sobie znaleść jakieś ciuchy... I może będę miała okację by wyrwać Alana! Nareszcie!!!! Co do Alana, to to przemyślałam, on mi się tylko podoba, nic po zatym. To ten sen tak mi namieszał w głowie, ja na serio mam coś nie tak z głową. hehe, ja cie... mam nadzięję, że mnie puszczą!!! Wasza słynna Słowianka pokaże na co ją stać ;)
Dodaj komentarz