• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Siostrzane dusze
    • Among the dead
    • calaja
    • InnaM
    • karotka
    • Lupus
    • Malena
    • Myje Gary
    • Rybniczanka
    • serducho
    • verqa
    • xyz

why the rain falls... and why this girl will...

Dziwnie.. tak jakoś. Na świecie... i w sercu. W duszy i na ciele. Dziwnie... Znowu dzisiaj, szczezozęb, lub jak mówi aga, banan...

Zazdroszczę Madelle... tego, że ma kogoś do kochania. Kogoś, kto kocha ją. PO prostu faceta... Jak to jest, że ci którzy nie szukają, znajdują, a ci co szukają nie znajdują? Już jako małe dziecko, los mnie w tym twierdzeniu uświadomił. Z godzine mogłabym szukać jednego klocka, w wielkim pudle z klockami lego, i go nie znaleść, a taki mój 3letni braciszek, nie szukał a znalazł? Pamiętam, że próbowałam z tym walczyć. Potrzebuje białego klocka, ale powtarzałam sobie w myślach "szukaj czarnego, szukaj czarnego", czasami się udawało, a czasami nie. Nie zawsze siły wyższe są takie głupie.

Chcę i oczekuje za wiele. Wiem... Inne nie chcą i nie oczekują, więc mają. A ja nie. Mogłam być przecież z Ruairim... ale mówiłąm sobie, nic na siłę. Wiele było takich sytuacji. A jak sobie postanowiłam, że nie dam sobie powtarzać, że nie wiem nic o związkach i spróbować... to tylko namieszałam. Było dobrze, a jest średnio. I jakoś to będzie trzeba naprawić, pomiędzy mną, a Arronem. Matula mi powiedziała, żebym przestała wszystko robić za nich. "Pamiętasz jak było z golfiarzem? Teraz niech chłopaki sami coś robią". Tylko, że zawsze coś robią ci, których kocham... ale jak przyjaciół.

Odbija mi... na pełnej lini. Każdy kogoś ma. Dziewczyne, chłopaka. Tylko ja jedna, jak ta głupia, jestem sama. Wiem, klasyczny problem nastolatki. Małej dziewczynki, wszystkie mają misia a ja nie mam.

"Wszystkie dziewczyny mają po chłopoku, tylko ja jedyna, samiuśka tego roku."

Oj... faceci... z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej. Boże, weś spróbuj zrozumieć kobiety. Bo ja sama siebie nie rozumiem... Sama sobie jestem winna.. szukam księcia na białym koniu, a jak już znajdę, to okazuje się, że to czarnoksiężnik w przebraniu. I weź się kobieto, nie zatłucz młotkiem od mięsa.

Idę do pracy...

... a potem rzucić z mostu (albo z okna, jak groziła kiedyś madelle ;P)

06 sierpnia 2005   Komentarze (15)
żyleta=)
07 sierpnia 2005 o 23:20
wtedy co jej nie potrzeba jest multum facetów w około.. a jak są potrzebni to nigdy(!) ich nie ma.. :( pzdr!:*
J.
07 sierpnia 2005 o 19:21
Mikia... Przeslalabys mi jakies swoje rysunki?? Bo ja tez rysuje i chcialabym zobaczyc Twoje prace. Jakby co to joviel@op.pl albo 4398420! Pa. =*
J.
07 sierpnia 2005 o 19:21
Mikia... Przeslalabys mi jakies swoje rysunki?? Bo ja tez rysuje i chcialabym zobaczyc Twoje prace. Jakby co to joviel@op.pl albo 4398420! Pa. =*
ag - zapach-wiatru.blog.pl
07 sierpnia 2005 o 14:15
\'Szukajcie aż znajdziecie\' to z Biblii, mądre słowa swoją drogą... :) Ja aktualnie mam bałagan w sercu i w pokoju ale z tym drugim zaraz się uporam, a pierwszy będzie męczył...
Pauluś;]
07 sierpnia 2005 o 13:02
Hm... Chłopaków nie da się zrozumieć, dziewczyn zresztą też. Tak jest skonstruowany ten świat, że te cholerne różnice rzucają sie cholernie w oczy. W każdym razie... może przestać szukać? Może daj sobie spokój, jak będzie odpowiedni to się znajdzie sam. Ja się nauczyłam nie szukać... nauczyłam się, że to co ma być moje, będzie. Lepiej poczekać dłużej, niż złapać byle jakie szczęście. Czas jest tym, który pomaga, który uczy i który znajduje. Będzie dobrze. :*
Among_the_dead
07 sierpnia 2005 o 10:37
warto czekac...
First_Sirius_Lady
06 sierpnia 2005 o 22:29
To ja tak mam, wszystko poplątałam i kocham nie tego, który mnie kocha ...
monia
06 sierpnia 2005 o 21:03
a moj kochaś się nawet nie odezwie [ jest na gg ] chyba sie poklóciliśmy... :( chyba jednak momentami jest lepiej bez... chyba ze znalazłaś księcia.............. ech :(
neila
06 sierpnia 2005 o 20:02
masz rację. on stał z boku, miał minę zbolałego psa i dziwną minę. A potem wszystko potoczyło się tak... samo. I spacery i ta miłość. \"Ja też potrzebuję czułości\". I staliśmy przytuleni do siebie... A potem ta scena w której ja szłam do niego, a on do mnie. \"Boję się burzy, wiesz?\" Spotkaliśmy się na schodach. I potem siedzieliśmy u niego w pokoju, patrząc się na pioruny za oknem. Pocałunki w szyje, w płatek ucha, w policzki, oczy, nos, usta... i nie szukałam, przyszło samo. I do Ciebie też przyjdzie, słowo harcerza.
Jakby się głębiej zastanowić to nigdy nie byłam harcerzem:) ale i tak będzie tak jak mówię.
Jesteś wspaniała, najwspanialsza na całym swiecie. Tylko to zauważ i inni też zauważą.
kiciek
06 sierpnia 2005 o 18:59
jezeli sie czegos bardzo chce..jezeli sie kogos..potrzebuje.. to zazwyczaj jest tak.. ze nie ma... ja tez tak mialam...to przychodzi gdy najmniej sie tego spodzeiwasz.. gdy tego woogole nie potrzebujesz...wiesz ja mam faceta... jest czaasmi dobrzee...ale co z tego ... czasami jest tak ze ktos jest a czujesz ze to nie ten... ale nio fakt dobrze jest jak sie wogole ma Ty tez kogos znajdziesz buziam :)
Dotyk_Anioła
06 sierpnia 2005 o 18:10
Bo do tych co nie szukaja samo przychodzi...
nataolsza
06 sierpnia 2005 o 17:38
Jecz sobie ile tylko chcesz, ja to cierpliwie czytam... :) I nie rzucaj się z mostu, nie uda ci się kolejna \'próba samobójcza\', jak wtedy po stracie dziecka... ;P No i trzymaj się, kochana. Nie jestem w tym specjalnie doświadczona, ale wydaje mi się, że czasem nawet lepiej nie mieć faceta. Potem ci się zacznie inny podobać, chcesz sobie trochępoflirtować, a tamten by ci robił pretensje. Związek bez zobowiązań,no, chyba, że chcesz wyjść za mąż... ;) hunted_by_a_freak chyba ma rację... Jak ksiazę się pojawi, to już nie odpuści. Wiesz, zawsze, gdyby w skutek jakiejś niewyjaśnionej mutacji genetycznej jakiś chłopak nei odwzajemnił twego uczucia, to nei zakładaj kiecek, tylko stwierdź, że nie są ciebie warci. Bo nie są. Powiem ci, że facet dla ciebie musi być naprawdę w porządku, inaczej ty sama byś go nie strawiła. Kimkolwiek będzie twój chłopak, czuję, ze bym go polubiła...
3maj się, kochana
hunted_by_a_freak
06 sierpnia 2005 o 16:42
I wcale nie wszyscy chłopacy mają dziewczyny. Ale ogólnie masz rację - facet to znerwicowana i przewidywalna w swojej nieprzewidywalności istota zabłąkana gdzieś pomiędzy wtłaczanymi od dzieciństwa \"nie rycz, nie bądź baba\" i powtarzanymi później \"jesteś bez uczuć bo nie ryczysz\".
A książe sam przyjdzie. Poznasz po oczach.
czarna-róża
06 sierpnia 2005 o 15:38
pewnie masz racje... ale jak to kobieta, pojęczeć sobie muszę ;P
InnaM
06 sierpnia 2005 o 15:36
Wcale nie wszystkie dziewczyny mają chłopaków:] Jestem sama od kiedy pamiętam, więc nie myśl, że masz tak najgorzej. Masz wielu wielbicieli i adoratorów, a są dziewczyny, które nigdy tego nie zaznały.

Dodaj komentarz

Czarna-roza | Blogi