• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 06 lutego 2005


IDĘ!!!!!!!

Kochani ogłaszam publicznie, że idę na dysko w piątęk!!!! Wy nie macie zielonego pojęcia jak ja się ciesze! JEszcze rano ojciec mi powiedział, że w życiu mnie nie puści, może w następnym roku, ale to także może! No to co miałam zrobić, wiedziałam, że z nim nie ma co się kłócić. Po 15minutach zaczał się łamać, popdytywał z kim bym pojechała, bo on pracuje itp. Bo autobusem to on mnie w życiu nie puści. No to mu powiedziałam, że Hannah zaproponowała, że mnie weźmie. No i tak po wolutku się łamał. No i przy kolacji zaczął wypytywać i tłumaczyć się, że jemu jest ciężko i że on będzie się strasznie denerwował i będzie cierpiał cały wieczór, jeśli ja pojadę i że on chce bym o tym wiedziała. Wzięłam go uściskałam to powieział "ty mnie tutaj nie ściskaj i nie całuj, jeszcze nie powiedziałem, że jedziesz". Ale jadę!!! Mama mi przechwilą powiedziała. JAAAAAAAAAAAAAAADĘĘĘĘĘĘĘ!!!! Już nie mogę się doczekać, a w ciągu tygodnia wyciagnę mamę na zakupy. Bo wtedy jeśli ona pomoże mi wybrać ciuch, to ojciec nie będzię mógł się czepiać, bo matka zatwierdziła decyzję ubioru ;)Nom, a matula jest bardzo pomocna podczas zakupów =D

Pomyślałam sobie, że jednak spęłni się moje marzenie. By pójść na dysko, kiedy jeszcze Noel będzie chodził do naszej szkoły. To moje stare marzenie, pamietam jak szlak mnie trafiał kiedy dziewczyny mi mówiły, że tańczył z jakąś dziewką, a nie ze mną. Teraz mi to już wisi, wyrwę jakiegoś innego gościa, ale... jednak zostaje ta iskierka obawy, że może jednak tego wieczoru nie spieprzy doboru ciuchów i odbije mu coś na mój widok, kiedy sobie uświadomi, że może pozwolić sobie na coś więcej niż uśmiechy, bo w końcu jest noc i jesteśmy w dyskotece i... i nie dam rady mu odmówić. No ale to tylko obawy, które tak naprawdę nie mają sensu, bo ja już nic do niego nie czuję. I na pewno nie będzie tak jak podczas wakacji kiedy zobaczyłam go w tym granatowym serku... nie, tak nie będzie. Bo on nie będzie jedynym przystojnym facetem na sali, w końcu to duża dyskoteka na naszą szkołę i na Glentis i Filcare ;) Ludzi jak w cholere, a świerzego mięsa... jeszcze więcej ;)

06 lutego 2005   Komentarze (4)
Czarna-roza | Blogi