• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum luty 2008


made in Poland

Dzisiaj wpadłam na pomysł, a może by tak na wakacje pojechać do Polski? Moje irlandzkie kochanie nigdy w Polsce nie było, no to trza mu pokazać kawałek mojej ojczyzny. Wkońcu Mikuś woz made in Poland! Teraz mam do was pytanie, znacie może tanie noclegi w Krakowie?

Muszę się przyznać, że nigdy w Krakowie nie byłam :P a zawsze chciałam tam pojechać! Mam nadzieję, że kilka osób się znajdzie by mi pomóc :P

Pozdro 4all :*  

14 lutego 2008   Komentarze (4)

i wanna take you away...

Kolacja w środę była przecudowna :] Mała knajpka polecona przez kolege okazała się jednym z najwspanialszych restauracji w jakich byłam. Już dawno się tak nie śmiałam i nie spędziłam tak miło czasu. Potem kilka puszek piwa i wróciliśmy do mnie, do hotelu. Przez giga okno obserwowaliśmy ludzi na ulicy, brazylijczyków spokojnie spacerującuch po ulicy wracając z meczu oglądanego w pubie (oni wygrali) i Irlandczyków za nimi, owinięci flagami w giga czapach śpiewających na cały głos piosenki IRA (za które mogli by zamknąć xD) tańczący i śmiejący się głośno (ach te guinessy). Uśmialiśmy się z tego jak norki. Nie ważne, czy wygrali czy przegrali, Irlandczycy zasze bawią się świetnie. Bo czy po przegranej naprawdę trzeba płakać w końcie? Gra była dobra, może wygrają następnym razem, zatańczmy za nich! Kto tam wie, może wygramy w Rugby w tym roku?! Kocham ten kraj...

Leżąc potem na łóżku wspominaliśmy kolacje na których byliśmy wcześniej. Zajęło nam trochę dojść gdzie i dlaczego byliśmy... Wtedy wpadł na pomysł by wszystko spisać w malutkim romantycznym notesie. Nigdy nie spodziewałam się po nim takiego romantycznego pomysłu :D Urzekł mmnie komletnie..
Potem wyszeptane "I love you" do ucha rozpuściło moje serce kompletnie jak podgrzanego marshmallow'sa xD Tak rzadko to mówi pierwszy, ale kiedy już powie jest to najwspanialsza chwila w moim życiu :] Och, ech i ach... 

Misiek z giga serduchem siedzi na łóżku i się uśmiecha. Czasem szepcze mu do ucha jak bardzo za Markiem tęsknie, a on mu to przekazuje :P Jeszcze 10dni do jego powrotu...

Matce powiedziałam. Powiedziała, że się domyślała. Przyjęła to dobrze, dzięki Bogu :P A tak się martwiłam niepotrzebnie xD  

11 lutego 2008   Komentarze (3)

talk z rodzicami

Wracam z ojcem od lekarza, po odebraniu recept na leki, wtym na pigułki. Ojciec nagle, ni stąd ni zowąd pyta "uprawiacie seks prawda?" Ja, tato, przestań, tato. W końcu się przyznałam. A on spokojnym głosem "wiedziałem po twoim wyjeździe do Dublina. To juz 2miesiące prawda? tak... po facecie widać kiedy seks uprawia" JA OCZY JAK DWA SPODKI. Wiecie, my z Markiem już od kwietnia więc dziwi mnie, że ojciec teraz to zauważył... Bardziej mi się wydaje, że po prostu doszedł do wniosku, że podczas weekendu razem, w jego mieszkaniu coś mogło się wydażyć. Wszczególności, że ja niedługo 18kończę a on 22lata. Na serio, coś musiało się wydażyć. Teraz chce żebym matce powiedziała, niby jak.. HEj mamo, zrobiłam TO. Haha Oj, może przynajmniej teraz pozwolą mi u niego nocować. Chyba jednak dobrze, że się ta rozmowa odbyła.. Nareszcie zrzuciłam to z serca :P
04 lutego 2008   Komentarze (2)
Czarna-roza | Blogi