• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 28 kwietnia 2005


dlaczego ja mam tendencje do komplikowania...

Naładowałam sobie komórkę(konto znaczy się) i po dzisiejszym dniu w szkole, doszłam do wniosku, że trzeba coś z tym zrobić. Ze mną i Danielem. To się nie moze tak po prostu skończyć z powodu jednego shiftnięcia. Do tego po szkole... on chyba powiedział do mnie Yes Michaela... ale ja odwróciłam głowę, pewna, że on zrobi tak samo. A więc Michaela usłyszałam już ciszej... Nie pewna czy napewno tak powiedział. Wysłałam do niego smsa, że jeśli go zraniłam w jakiś sposób to przepraszam. I że mieliśmy być friendsami ale friendsy nie ignorują się w szkole i po szkole. I, że jeśli on nie chce byśmy byli przyjaciółmi to trudno, płakać nie będe. Odpisał, że chce. Odpisałam mu, że w szkole jakoś za bardzo tego nie okazywał. Kiedy mu mówiłam, że ludzie będą gadać, mówił, że go to nie obchodzi, że my jesteśmy ważni. Tu i teraz. Jego reakcja mnie zaskoczyła... Tak mu napisałam... odpisał "chcesz byśmy znowu byli razem?", odpisałam, że chcę byśmy byli przyjaciółmi, ale nie tak jak teraz. Chcę by było jak kiedyś. Wysłałam... ale zaraz potem coś mnie podkusiło i zapytałam "a ty chcesz?". Odpowiedź "tak a ty?". Zwalił mnie tym z nóg. Myślałam, że te pytanie z jego strony to było takie w stylu "czego ty chcesz? byśmy znowu byli razem czy jak?". Nie... to było proste pytanie. Odpisałam, że nie wiem. To on wkońcu chciał byśmy tylko byli friendsami, potem ingorował i unikał mnie w szkole, a teraz chce byśmy do siebie wrócili. Niech się zdecyduje, bo ja nie będę odchodzić i wracać w kółko i w kółko... Odpisał "Tak chcę bysmy razem, a ty?". Odpisałam, że nie wiem, zastanowię się... miałam nadzieję, że będzie jutro na Stars in Your Eyes. Nie będzie... no tak, przecież to bardziej impreza 3rok i 5, bo z naszego roku jadą chłopaki i z 5, Elayne, taka dziewczyna. Nie wiem... ja na prawdę nie wiem czy chcę byśmy byli razem. Kiedy mi napisał, że on chce, poczułam motylki w brzuchu... Wiem, mówiłam już nigdy więcej. Dlatego chcę z nim porozmawiać... dlatego chciałabym by mi obiecał, że już taki nie będzie. Że jeśli będziemy razem, to nie zostawi mnie samej przed całą szkołą. Ja naprawdę nie wiem... ja coś do niego mam, dzisiaj to sobie uświadomiłam, kiedy złapałam go na spojrzeniu. On też coś do mnie ma... ale ja już sama nie wiem... zachował się przez ostatnie kilka dni jak dzieciak i to mnie zabolało... Mogłabym się nim zabawić, ale za zabawę się płaci... Heh... już sama nie wiem. A co gdybym była z nim na poważnie? I znowu by mnie zawiódł... Zobaczymy co przyniesie jutro, muszę się z tym przespać. =*

28 kwietnia 2005   Komentarze (5)
Czarna-roza | Blogi