Muszę wam powiedzieć, że zapisywanie się do tej randki na msn'ie nie było takim złym pomysłem. No dobra, Mikia której ostatnio serduszko zmiękło, musiała spławić kilku facetów którzy byli pod 30 (jeden to w ogóle rówieśnik mojej matuli, 36lat), ale jakoś poszło. Jeden do mnie napisał (25lat) przesłodkiego maila... nie odpisałam na poprzednie 2, napisał 3, już ostatniego. On wie, że jest nachalny, ale chciał, bym tylko wiedziała, iż już dawno nie widział tak ślicznej dziewczyny jak ja. Za to drugi facet z którym gadałam na MSN (28lat) napisał, że gościu który mnie odrzucił jest skończonym idiotą. Bo ja na początku nie wierzyłam, że ktoś do mnie napisze... wymyślilłam jakąś bajeczke, że to była terapia po tym jak mnie chłopak rzucił. Dokładny opis Noela, tylko tyle, że my nigdy nie chodziliśmy. Ale coś musiałam napisać, żeby go "delikatnie" spławić. Madelle ty znacz tą płaczliwą historię... ach ta moja wyobraźnia.
Ostatnio już chyba z trzy razy, pewna osoba zarzuciła mi "zmyślanie". A najgorsze jest to, że nie wprost. Tylko ktoś komuś, kto powiedział mi. A więc, jeśli czytasz to OWA osobą, albo WY OWE osoby, to wiedzcie, że nie zmyślam, a Madelle mi światkiem. Ja na prawdę mieszkam w Irlandii, a Noel i reszta istnieją. Ruairi też istnieje, tak samo jak Sean i Owen. Ja opisuje to co się na prawdę dzieje, a ta osoba która mi na gg napisała, że pewnie jestem brzydka i tutaj lecze swoje kompleksy, a by zobaczyć te mistrzowskie zdjęcie, zapraszam do archiwum 2005-04. Madelle... mnie też te taborety napadły, tylko, że na gg.
A tutaj moje śliczne oczęta... jedyne chyba co lubię w moim ciele (no i jeszcze nogi i włosy ;P )
Trzymajcie za mnie kciuki, lecę się uczyć na CSPE, potem do miasta na odstersującą kawę i do boju!