tonight is the night, we gonna fuck, drink...
Nie martwcie się o mnie. Dobrze... jest. BArdzo dobrze. Usta się śmieją, oczy świecą, głowa myśli, serce szaleje. Ale tylko dlatego, że oczu podobają się widoki... I jest dobrze ;) Cieszę się, że z Piotrkiem wszystko sobie wyjaśniliśmy. Smsujemy po kilka razy dziennie, choć mówił, że nie będzie mógł pisać... To miała być wymówka by od siebie odpocząć. Nie wytrzymał nawet jednego dnia. Tęskni i ja też... ale już nie tak strasznie jak ostatnio. Bawię się i jestem mało poważna. Podczas ostatniej naszej rozmowy uświadomił mi, że nasze role trochę się odwróciły. On chyba ciągle tkwi w tej pułapce... w nadzieji. Ale jej nie ma... On tam, a ja tu. Na więcej niż przyjaźń nie możemy sobie pozwolić.
Mikia(18-07-2005 23:25)
dlatego wole miec w tobie tylko przyjaciela
Pitex (Kotek) (18-07-2005 23:25)
to będzie trudne
Mikia(18-07-2005 23:26)
dlaczego?
Pitex (Kotek) (18-07-2005 23:26)
bo ja tu widzę tylko miłość! :P
Poważny?
*
Killer, co ty wiesz o zabijaniu?
Mikia(18-07-2005 23:26)
co ty wiesz o powadze? :P
Pitex (Kotek) (18-07-2005 23:27)
a co ty wiesz o zabijaniu? :P
Mikia(18-07-2005 23:27)
zabiłam 4ech dzisiaj :D
Pitex (Kotek) (18-07-2005 23:27)
ey nie zmieniaj tematu!
Mikia(18-07-2005 23:27)
z/w
Pitex (Kotek) (18-07-2005 23:27)
ey gdzie żeś poszła?
Pitex (Kotek) (18-07-2005 23:27)
heh wiesz ja chyba na serio się zakochałem :P
****
Obiecałam mu zdradę. Żeby mu zrobić na złość. Kiedy napisał, że on mnie też zdradzi, tak jak moja genialna madelle aka neila odpisałam
"świetnie kotq! nabierzesz wprawy w kontaktach damsko męskich! "
*
Zdrada
Jeszcze do niej nie doszło. Ale może dojść. Jeśli jeszcze raz zobaczę Briana! Jeśli jeszcze raz na niego wpadne. Jeśli jeszcze raz powie do mnie 'jak się masz kochanie!" z tym boskim, irlandzkim akcentem. Jeśli jeszcze raz nazwie mnie swoją polską dziewczyną robiąc słodkie oczka przy obecność jego kumpla, wujka, ojca, krewniaka! Jeśli jeszcze raz zobaczę te boskie oczka, bordową łepetynę, boski tatuaż i ten boski uśmiech... rzuczę się na niego! Bosh, jak on się zmienił... zmiana stylu, ale charatker ten sam. I te spojrzenia... takie inne, jawne, nie ukrywane. Nawet Nacie się spodobał. Gdyby teraz zadał to pytanie, odpowiedziałabym tak! Poczuć jego usta... dotyk... Choć wiem, że z nim trzeba uważać. Prosta droga prowadzi do łóżka. Ale on mnie zna... wie, że nie ze mną te numery. Pewnie dlatego nie zada już tego pytania... choć wtedy był pod wpływem alkoholu... to jednak, TAK, chciałabym cię shitnąć kochanie! Jesli tylko wpadnę na niego dzisiaj wieczorem...
Dzisiaj moje drogie.. jest otwarcie festiwalu!!!!
Obawiam się tylko jednego... iż tak jak rok temu wpadnę na NIEGO i mi odbije... Na to sobie nie mogę pozwolić. Nie będzie spojrzeń, uśmiechów, trzepotaniem rzęsami i rozpuszczania włosów. I Broń Boże! Nie będzie smsów!!! Nie... teraz jestem mądrą dziewczynką =P