• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 04 września 2005


Furtki otwarte...

Kac? Uczuciowy.
Tęsknota? Tylko za którym.
Pułapka? Sama ją na siebie zastawiłam...

Parapetówa, genialna. Sąsiedzi przemili. Jednak impreza zaczęła się dopiero rozkręcać po 23, po północy przyjechał Arek z KOnradek i Lukiem. Sąsiedzi poszli. Byli samo swoi, sami hotelowi. Kiedy przyjechał Krzysiek, zawiodłam się, nie widząc przy nim Arrona. Krzysiek spojrzał na mnie zaskoczony "a gdzie Arron?". Niech sam mi powie. Obiecał, że przyjdzie... Wydawało mi się, że mu zależało. Miał albo przyjechać z Lidką i Michaelem (swoimi rodzicami), albo z Krisem. Nie przyjechał... Wysłałam mu eska, zeby go wkurzyć. Że impreza dopiero się rozkręca i szkoda, że nie przyszli bo jest genialnie. Kris też mu napisał eska. Ciekawa jestem czemu jemu tak zależało. Czemu z pytaniem, czemu nie ma Arrona, wystartował do mnie, a nie do jego rodziców? No tak... Arron śpi. Chciał przyjechać, ale Lidka kazała mu odespać przepracowane noce. Co jak co, ale Aaron to dobry chłopak.

Źle mi z tym... z czym zapytacie? Z tym, ze chciałam by był tam Arron, ale nie chciałam by przyszedł Ruairi. Tylko, że on nie należy do tego świata. To mój mały świat, hotelowy, w którym żyłam przez całe wakacje. Ruairi do niego by nie pasował. Ruairi był na mnie zły, kiedy dowiedział się, żę mam impre i go nie zaprosiłam. A ja... zaczęłąm sie tłumaczyć! Zależy mi na nim, ale nie tak jak na Arronie... Dlaczego tak? Heh...

"Eat my parents"... poznać też poznałam... Lidka mnie uwielbia, traktuje mnie trochę jak córkę której nie ma. Michael też, choć pierwszy raz siedzieliśmy i rozmawialiśmy. Zachwycony moim akcentem, urodą i... dojrzałością. Taką dziewczynę mógłby mieć jeden z naszych chłopców. Żarty po %. Ale temat został podchwycony. Już nikt nie dokuczał mi na punkcie Ruairiego. Zaczęły się komentarze do Lidki i MIchaela, upiekła przepyszne ciasto, a tam na ścianie, to jej obraz, Lidka, poważnie się zastanów czy by nie ożenić z nią Aarona.

Było genialnie... pisałam już to prawda? I tylko jego mi brakowało... Heh... To po co daje nadzieje Ruairiemu? Jestem niestała w uczuciach... nie dla niego.

Furtki otwarte... Niech się dzieje co ma się dziać. Ofiary wojny... Idę do hotelu. Mogę ściemniać, idę by zobaczyć grafik, by dać pieniądze na prezent dla jednej z kelnerek która odchodzi z pracy, by pogadać z matką. Ale prawda jest taka, że idę tam, by go zobaczyć. Fcuk... Madelle, freedom nie jest taki dobry. Freedom mi się chyba nie długo skończy :] Mówisz, że nie warto... może i. Ale tak mi dobrze... chyba? A może źle...

Confused.

04 września 2005   Komentarze (6)
Czarna-roza | Blogi