Kobieta, grzech w pełnej okazałości...
Cholera, ja to mam pomysły :] Zwali mi się do chałupy cała moja paczka, a ja co? Całą noc nie spałam, jadę na tabletkach przeciwbólowych, bo oczywiście okres dostałam! Ja wam mówię kofane, to jest pokuta za grzech Ewy. Niby podczas Chrzcin zostajemy rozgrzeszone, ale to jest właśnie ta pokuta miesięczna! Ludu... I wiecie co? W ogóle nie czuję potrzeby wypindżenia się. Dżinsy, normalna bluzka i łapciochy w króliczki. Potem jakiś horrorek i główka oparta o męskie ramie. Może nawet policzek wtulony w czyjegoś t-shirta i mocno przymrużone oczy podczas krwawej sceny. I żadnego alkoholu! Po pierwsze, alkohol by mnie zabił przy ilości i sile tabletek jakie biorę (lekarz mi wyraźnie powiedział, że mnie alkohol albo jedna tabletka więcej niż zapisał, zabije :P). Po drugie nie chcę zbierać trupów z podłogi i już na pewno nie chcę przetrawionych i zwróconych resztek jedzenia! A FE!
A polsa tv siadła, talerz od cyfry nam sie rozpierdolił... co ja biedna zrobię, no co? Rzucę się z mostu... z liną przywiązaną do nóg :] Yuuuuuupiiiii...
[gdzieś tam w dole wodospadu...]