Bitch, whore, player, heart breaker...
coz all i wanna do is get closer to you... coz all i wanna do... is make a mess out of you...
Móc tak usiaść pod peleryną mroku... podciągnąć pod siebie kolana... zakryć oczy... móc tak na chwilę stać się nie widzialną. Móc uciec. Biec tak po prostu przed siebie. Móc nie myśleć. Móc tak po prostu ich wszystkich olać. Móc... ale nie mogę... Nie w moim stylu uciekać... NIe w moim stylu udawać, że nic się nie stało.
Bo Paul jest zdołowany... podobno nie jest zły na mnie... tylko żałuje... żałuje, że to nie z nim. Podobno ma złamane serce. Czegoś tu nie rozumiem... Przecież ja go chcę, przecież powiedziałam, że tak... Dlaczego on nie zapomni o piątku? Stało się! Idźmy dalej! Nie rozpaczaj... jestem tu. Tuż obok... Otwórz tylko oczy... heh...
Jutro jedziemy z naszym projektem o raku do Sligo. Dzięki Bogu, żaden z moich facetów nie jedzie. Będę miała czas przemyśleć kilka spraw i przedewszystkim odpocząć... Od nich obu. I od ludzi którzy próbują wkurzyć mnie, ale tylko ranią Paula. Bo co mnie obchodzi, że taki Niki wydrze się "przestań pierdolić! Idź i shiftnij Ciarina". Za to Paula, jego przyjaciela... Powinniście zobaczyć jego minę... heh...
I ta cisza...
(zakrywa oczy) nie ma mnie... nie ma mnie... jestem niewidzialna...
you don't know what it's v been like to be meeting sum1 like you...
...szczerze? nie chciałabym być na miejscu faceta który się we mnie zakocha... Szkoda mi ich... ale róża najpierw kłuje, potem płacze kroplami rosy...