• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 04 marca 2006


Awww... Sugar...

Ay... Candy Boy...

Fair play 2me... Dałam mu swój numer telefonu.

"nie wiem kiedy będę znowu w necie... napisz jak się stęsknisz..."

Napisał następnego dnia. Krok do przodu... ale naprawdę, nie spodziewałam się iż drugi krok zrobimy razem tak szybko... Udowodnił mi, że jest bardziej dirty...

"lężę na łóżku i słucham MCR* i myślę co bym ci robiła gdybyś był tutaj ze mną..."

Wcześniej próbowałam go podniecić kiedy był w autobusie. Niegrzeczna, niedobra dziewczynka... Ale nie mogłam się powstrzymać. Bawiłam się w to z Conorem i z Owenem. Z Owonem posunęliśmy się w "gdybaniu" dość daleko. Lecz dopiero flirt z Jasonem był naprawdę Dirty... Zastanawiam się czy to tylko zabawa... czy jemu też zaczyna zależeć.

Matka skomentowała moją znajomość z Jasonem o tak "jeśli poczeka rok, dwa... to oznacza, że jest tego wart". Czego? Miłości... Tylko czy ja chcę czekać dwa lata? Trzy? Ja się obawiam jutra...

*

W domu spędzam tylko krótkie chwile... albo w ogóle mnie w domu nie ma. Jeszcze jeden tydzień podróżowania na praktyki, przez śniegi irlandii (mamy śnieg w irlandii! szokujące! pod koniec marca!). Miejmy nadzieje, że nie będę musiała znowu w Letterkenny nocować... Co jak co, ale jednak w domu najlepiej!

Straciłam przyjaciela... Ruairiego. Nienawidzi mnie... podobno. Wszyscy inni mnie nienawidzą... według niego. Już raz tak próbował, kiedy ze sobą chodziliśmy. Już mu nie wierzę... Przeraża mnie jak łatwo jest mi odsunąć myśli o nim. Zobojętnieć. W końcu mam tylu teraz facetów na głowie... Wyjazd do Galway z Owenem (i brak jego dziewczyny), Neila i pytanie co ja z tym Neilem mam zrobić, i co najwazniejsze, Candy Boya. Którego niekochanie mi się udaje, jak narazie... ale COŚ tam jest... niestety. Jest też Conor, przyjaciel jakiego nie miałam od dawna... Tylko kto mnie obejmie kiedy zimno; kto zabierze do portu; na koncert...? Kto spotka się ze mną od tak w mięście, bo się za mną stęknił? Jako przyjaciel... Kto zaopiekuje i nie wykorzysta? Przynajmniej kiedyś tak było... zmienił się... Jemu już nie zależy. Miłość przemineła. Przyjaźń szlak trafił. A myślałam, że to ja jestem interesowna...

*

Jason w wersji Dirty pociąga mnie jeszcze bardziej... i zadziwia. Kolejny smsy.. uśmiech na ustach. Lekko zagryziona warga... Czyżby bawił się ze mną? Fakt, że jestem dziewicą go zadziwia i lekko chyba przeraża... Ten wiek... Chce, ale... nie może? Bo to nie ten typ... To nie Noel który przeleciał Greenownę kiedy ona miała 13lat. 

"znajdziesz tego odpowiedniego..."

Wolałabym gdyby powiedział... znalazłaś mnie...

A w tle MCR... słuchamy teraz oboje The Jetset life is gonna kill you...

Mówi, że mam czekać. Na specjalny moment, specjalnego faceta. By nie popełnić takiego błędu jak on... Facet jeden na milion... Bóg pomylił się z datami kiedy zesłał go na ziemię...

It gives the blind sight...
Until the cops come...
Or by the last light.
and for the last nite i lie.
Could i lie next to you?

 

04 marca 2006   Komentarze (3)
Czarna-roza | Blogi