• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 31 maja 2006


czasem jutro nas zalewa łzami...

Tęsknie... i to strasznie. Za bardzo. Nie wiem jak wytrzymam te 6tygodni. Z czasem się przyzwyczaję... ale pewnie dopiero tuż przed jego powrotem. Myśle o nim non stop. Dziwnie smutno mi... W szczególności po wczorajszym. Nie mogę się nadziwić, iż znalazłam kogoś tak wspaniałego. Rozmawiałam dzisiaj przez telefon z jego przyjacielem. Podobno Oisin ciągle o mnie mówi... zakochany jest po uszy. Kazał chłopakom się mną opiekować, ale w grzeczny sposób :P Ta rozmowa wcale mi nie pomogła... Jeszcze bardziej za nim zatęskniłam...

Łzy w oczach... i lekki uśmiech, kiedy pomyślę o wczoraj. Choć nie do końca było tak jak powinno. Pozwoliłam mu na wiele... nie wiem czy nie za wiele. Kiedy chciał mi zsunąć spodnie, nie pozwoliłam. Przeprosił... powiedział, że go poniosło. Że nie próbował się ze mną przespać.. Nie wiedziałam co odpowiedzieć. Jest tylko facetem, przecież wiedziałam, że tak będzie... Nie jestem jeszcze gotowa. Wiem... wszystko jest dla mnie, o mnie.. ale jeszcze nie potrafię mu się odwdzięczyć. On nawet nie wspomniał o tym... ale wiem, wiem o czym myśli. Nie jestem gotowa. Jeszcze nie teraz... Może jestem dziwna, co? Tyle dziewczyn pozwala obcym facetom wsadzać sobie łapy w spódnice i nie mają problemu. Wskakują do łóżka i nie pytają o nic... A ja mam problem z własnym chłopakiem. Wiem... głupio gadam... heh...

Tęsknie za nim... co to będzie... oj co to będzie...

 

 

31 maja 2006   Komentarze (4)
Czarna-roza | Blogi