• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 15 czerwca 2006


he is more den a man n dis is more den luv......

Cały mój plan szlak trafił. Może nie do końca, może nie w całości. Może tylko część.. Nadal nie pije, nie zdradzam, trzymam się jakoś i staram się nie szaleć z tęsknoty. Za to od Lee nie potrafię się trzymać z daleka...

Zacznijmy może od tego, iż byłam wczoraj na zakupach w Derry w północnej Irlandii - kupiłam sobie śliiiiiczne tęczowe Conversy :D. Dziewczyny zaczęły mnie namawiać na kino, a czemu by nie. Babski wyjazd... tylko moje dziewczęta. Rodzice wysadzili mnie w Letterkenny i pojechali do domu. Zaraz się okazało, że Oisina paczka i dziewczyny z jego klasy też jadą do kina. Nie będę opisywać dokładnie wieczoru, bo nie ma to sensu. Powiem wam tak, z moją paczką mało czasu spędziłąm. Wkurzyłam się na dziewczyny, bo przyciągnęły Emme, laskę której nie znoszę. Nie miałam zamiaru spędzić z nią ani minuty. Zostałam z Lee i chłopakami, wydurniając się z Keirą. Powiem wam tak, coś nas z Lee do siebie ciągnie. Nie myślcie sobie nie wiadomo co. Jesteśmy na stopie koleżeńskiej i tak zostanie. Tylko, że on jest z tych, co wiecie... znają Stefana. On zna go bardzo dobrze :P Haha. Dogadujemy się świetnie. Zresztą... wiecie przecież, że ja nie potrafię być sama. Potrzebuję kogoś by się mną opiekował... Lee to robił. Joanne poszła ze mną i z Oisina paczką na Omena. Genilany film tak apropo. Mówią, że oryginał był lepszy. Nie wiem, nie widziałam. Ale mieliśmy ubaw :] Jak zwykle komentowaliśmy wszystko z Lee. Dziewczyny się darły, my się śmialiśmy i było tak jak być powinno :] Tylko Oisina mi brakowało... Heh...

Lee i reszta pojechali do domu przed nami. My z jakiegoś idiotycznego powodu postanowiliśmy zostać dłużej. Heh.. Z Joanne siedziałyśmy na zewnątrz, zamiast w Mc Donaldzie. Pogadałyśmy sobie tak od serca. Ostatnio tylko jej mogę mówić o moich problemach... Hanna już dawno przestała mnie rozumieć. Za to my z Joanne rozumiemy siebie idealnie. Ona teraz jest z Ruairim... trudny związek, tyle wam powiem. Za to ja... Ja musiałam się wygadać na temat Oisina, jak strasznie tęsknie... Jak ciągnie mnie do Lee, ale wiem, że jak tylko wróci Oisin to znowu zapomnę o Bożym świecie. Ona tylko uśmiechnęła się lekko... zna mnie aż za dobrze, nie musiałam tego mówić.

-Lee coś do ciebie ma. Dlatego tak szybko mu przeszło z Lisą.
-Nie zdradzę Oisina... to mi przejdzie. Jemu też.
-Może po Oisinie?
-Myślę, że to coś na dłużej...
-Nareszcie!

Oj... Niech ten mój króliczek wraca... Obawiam się, że te 6tygodni to za długo... Że kiedy wróci, wszystko będzie inne... On nie będzie już tak mnie kochał... Głupio gadam. Wiem...

A dzisiaj dostałam od niego kartkę :) Oj... miłościo, coś ty ze mną zrobiła.

15 czerwca 2006   Komentarze (3)
Czarna-roza | Blogi