• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 28 lipca 2006


i nevr lived before ur luv...

Zakochany uśmiech na ustach... ciche westchnięcie. Cóż to był za dzień. Tak dobrze mi było w jego ramionach. Kiedy składał pocałunki na ustach, czubku nosa, włosach... Nasz związek jest inny niż przed jego wyjazdem. Chyba zmieniło nas to wszystko na lepsze. Jest bardziej dojrzały. Potrafimy razem leżeć i milczeć. Słuchać muzyki i nie mówić nic. Dopiero teraz zaczęłam doceniać to co dla mnie robi. I znowu patrzy na mnie i oczy mu się śmieją. Całuje i czuję, że to szczerze... Nie jest to czyste pożądanie, każdy jego dotyk jest przepełniony uczuciem. Może nie potrafi mi jeszcze powiedzieć, że mnie kocha... ale ja to widzę. Może rzeczywiście, wcześniej za często używaliśmy tego słowa. Na dzień dobry, na do widzenia... Za dużo tego było.

Leżeliśmy u mnie na łóżku i ogladaliśmy na kompie odcinek Family Guy'a. Wtuliłam się w jego ciepłe ciało i położyłam mu głowę na piersi. Gładził mnie po ramieniu, potem bawił się włosami. Czułam się jak w niebie. Odcinek się skończył, chichocząc spojrzałam mu w oczy. Pocałował mnie i objął mocno, jakby się bał, że ucieknę... Jego pocałunki i dotyk... ay... Było idealnie. Nie mogę uwierzyć, że mało go nie straciłam...

28 lipca 2006   Komentarze (5)
Czarna-roza | Blogi