• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 04 sierpnia 2006


druga myśl... o ja idiotka...

Przebudziłam się. Uświadomiłam sobie rano, jaką sobie opinię wyrabiam... Wiem, żyję się raz. Ale kiedy dzisiaj w pracy recepcjonistka powiedziała, że wyglądałam ładnie z moim chłopakiem, a ja nie wiedziałam, o którym mówi, pomyślałam sobie, czas otrzeźwieć. Kiedy pytają mnie o "tego" chłopaka, mówię, że to Lee. Nie ważne, że jedna widziała mnie z blodynem, druga z szatynem.

Siedmiu facetów... tylko podczas pocałunków z dwoma, czułam coś. Tylko z Conorem i z Lee było to coś więcej niż zabawa. Z Conorem to był tylko urok. Poleciałam na jego głos, spojrzenie. Z Markiem było mi dobrze, ale to nie ma sensu. I nie chodzi tutaj o jego wiek. Tylko o jego brata. Za wiele obrażania by było, za wiele gównianych sytuacji. Zostaję przy Lee... Nie, nie rzucam się w związek. Ale narazię robię sobie przerwe od facetów... Lee nie będę widzieć przez jakiś czas... Przerwa moje drogie.

Ludu... mam dość ludzi którzy mieszają się w twoje życie. Tysiące pytań dziewczyn z pracy. Chciałoby się powiedzieć, odpierdolcie się wszyscy, ale się nie dało :/ Więc by im wszystkim zamknąć usta, powiedziałam, że chodzę z Lee... Nie długo powiem im, że z nim zerwałam i jestem sama i będzie spokój... miejmy nadzieję. Bo już mi się nie chce gadać o moim życiu osobistym... Ta cała irlandzka mało miasteczkowa mentalność wykończy mnie psychicznie...

Pozwoliłam dzisiaj sercu by trochę pomyślało... Dałam duszy na chwilę odetchnąć. Przed oczami od razu pojawił się on... Mój były króliczek... Chciałabym go już nie kochać. Móc czuć do kogoś innego, to co czułam do niego. Nadal czuję... Żaden z tych pocałunków nie znaczył dla mnie tyle, co pocałunki z nim... Kiedy mnie dotykał, całował, czułam się najszczęśliwszą kobietą na świecie... Nikt nie całuje mnie we włosy i nie szepcze, że mnie kocha. Że jestem jego aniołem... Wiem... mogłabym to mieć z Lee. Wystarczy, że mu pozwolę. Tylko, że ja chcę Oisina. Chyba czas w końcu pozwolić sobie łzom popłynąć. Czas się obudzić...

 

04 sierpnia 2006   Komentarze (4)
Czarna-roza | Blogi