• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
25 26 27 28 29 30 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 19 października 2006


lets get dese 2hearts beatin faster...

Więcej o mnie? Dłużej? Tyle słów pcha się na usta, tak mało jestem wstanie napisać...

Uzależnienie od Marka staję się co raz gorsze. Jest co raz gorzej... Kiedy mi napisał, że po tym roku studiów robi sobie rok przerwy i próbuje sobie załatwić prace w zawodzie, w Dublinie, albo Anglii zalała mnie fala smutku. To za daleko... Heh... Mówię sobie, nie zakochuj się w nim. Nie teraz. Za dwa lata... studia, wolność. Może wtedy coś? Starsi... dojrzalsi. Choć wiem doskonale, że jeśli go zobacze, poczuje zapach jego perfum, wzrok na sobie... nie dam rady. Poddam się całkowicie... i tego tak strasznie się boję. Że nie będę potrafiła powiedzieć nie... Choć wiem dosknale, że on nie z tych... Nie wykorzysta po alkoholu... nie wykorzysta na trzeźwo. Nie będzie wciskał kitów, że 'zdąży'.

A Shana jak zwykle kompletnie nie rozumiem... choć czasem wydaję mi się, że rozumiem go doskonale. I to mnie przeraża... Smsy są słodkie, ale nie za słodkie. Są pikantne, ale delikatne. Przejmuje się mną... Nie potrafi wytrzymać 2dni bez smsów. Ale przecież on nie przywiązuje się do kobiet. Kobieta to tylko zabawa. Po co marnuje na mnie czas? Nie pójdę z nim do łóżka. Nie rozumiem w takim razie po co się tak stara... W co gra. Jeśli w co kolwiek gra. Heh... Za dużo myślę prawda?

Matka zaczęła pisać do Polskiej Gazety w Irlandii. Te jej słynne felietony. Rzuciła pomysł, że może i ja bym zaczęła pisać. Życie w Irlandii, z punktu widzenia nastolatki. Redakcja przyklasnęła pomysłowi, niech zaśle nam coś, się zobaczy. Napisałam, wysłałam... nie odezwali się jeszcze :/ Cóż... pewnie im się nie spodobało. Próbuję się nie przejmować. Piszę na pamiętnikach na bravo, tam mam już swoich czytelników xD tutaj też pisze... starczy, prawda? Ale jednak... fajnie by tak pisać do gazety. Coś na poważniej... Heh.. cóż, nie wszystkim się udaje...

19 października 2006   Komentarze (4)

szok...

Tyle się ostatnio działo, że już się pogubiłam. Tym razem naprawdę życię mnie zaskoczyło. Nadal w ciężkim szoku jestem, choć przecież dowiedziałam się kilka dni temu... Moja przyjaciółka jest w ciąży... Joanne i Ruairi będą mieli dzieciaka. Jestem w ciężkim szoku... Nie, po prostu nie potrafię sobie wyobrazić ich jako rodziców. JEGO jako ojca. 17lat to o wiele za wcześnie na dzieci... dzieci, nie powinny mieć dzieci...

Heh..

19 października 2006   Komentarze (2)
Czarna-roza | Blogi