• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
25 26 27 28 29 30 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 26 lipca 2007


o ja idiotka...

Mój strach sam mnie dogonił. Udawałam, że niby nic mnie nie męczy, że niczego się już nie obawiam. Ale po jego dziwnym zachowaniu po jego imprezie urodzinowej (podczas której.. heh szkoda gadać. Mikuś zarzęła rzygać jak kot - alkohol plus wirus żołądka który mnie dopadł tej nocy, złe połączenie - krótko mowiąc, jego matka musiała mnie wziąć do domu), cóż po jego zachowaniu myślałam, że coś jest nie tak. Wspólny wieczor razem i love you too.. wypowiedziane przez jego miękkie usta uspokoiło moje demony.

Ale czy napewno?

Shut up, shut up, shut up...

Myślałam, że uciszyłam zdziczałe serce. Lecz dzisiejszej nocy miałam sen:

Byliśmy ze sobą. Niby. "Potrzebuje trochę wolności". Ja głupia zakochana. Dobra. Ze sobą, ale nie w związku. Dalej ze sobią sypiamy, spotykamy się. Raz u mnie, raz u niego. Śmiech jak za dawnych czasów, seks tak samo dobry. Tylko Kocham Cię brak. Oglądanie filmów, wypady na plaże, trzymające się ręcę. Tylko temat tabu, inne dziewczyny, te z którymi także może być (jest?). 

Łzy na poduszcze.

"Może związek?" Brak odpowiedzi... Wiem, że nie chce, że jestem naiwna. Zakochana.

Budzę się. Poduszka mokra, policzki mokre. Przeczytałam smsy od niego, wszystkie z dnia poprzedniego. Uśmiechnęłam się, otarłam łzy. Kocha, tęskni, choć nie widzieliśmy się tylko dzień.. Jest dobrze. Nie płacz idiotko.

Alarm z ciążą też odwołany. Głupie kawały ludzi (a może w ciąży jesteś?) doprowadziły mnie do histerii, A CO JEŚLI?! Ale okres dostałam, więc alarm odwołany. Dzieci? Za kilka lat...kilkanaście? xD

26 lipca 2007   Komentarze (3)
luv   idiotka  
Czarna-roza | Blogi