• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 03 sierpnia 2005


sesja zdjęciowa ;)

Dotyku Anioła... właśnie widzę, że mnie nie rozumiesz. Odbierasz mnie źle. U mnie te zimno, ta zabawa to tak jakby samoobrona. I zazwyczaj dopiero po pierwym ciosie w plecy... Bronię się, by nóż nie wbił się głębiej. Nie mam zamiaru pod żadnym względem szukać winy w sobie. Choć może masz rację, wtedy powinnam. Ale nie przyszło mi do głowy, że Niki aż tak się wkurwi za postawienie talerza na lodówce tak by nie mógł go dosięgnąć! Przyznaję rację matce... było to strasznie, ale to strasznie okrutne z mojej strony. Ale w końcu przeprosiłam za to Nikiego, on przeprosił mnie i jest dobrze. Teraz może czuć się już w 100%męsko, bo tą dziwke która taki mu kawał zrobiła, obgadał równo. Oj faceci i te ich kompleksy... czasem gorsze od naszych. Bo kto by się przejmował czy Willy jest duży czy mały i czy stojąc przy dziewczynie sięga się jej do ramienia, czy może do nosa ;P

Teraz z innej beczki. Troszeczke rozumiem cię Madelle aka Neila. Co do jednego z facetów. Bo jest w końcu Bartek, i on ma te swoje 24lata skończone nie dawno. I chyba tylko dlatego, oboje nawet nie próbujemy rozwinąć naszej znajomości dalej niż stosunki czysto przyjacielskie. Nie jest za piękny, ale już nawet pozwalam mu mówić na siebie Misia Pysia, choć i tak obrywa ścierką. Misia, niech będzie, ale Pysia... zabić bym mogła. Choć jednak Bartka, nie byłabym w stanie. I czasem są spojrzenia, które są nie na miejscu. I jest klepnięcie po udzie, tak przypadkowe, bo miało być w kolano, kiedy wstaje z kanapy. Tylko, że my oboje wiemy, że to po za nasze umysły wyjść nie może. Za wiele lat, no i ojciec z tasakiem, albo raczej z dziadkiem do orzechów którymi straszy chłopaków (nie chcecie wiedzieć co to jest i do czego to jest ;P). A dla mnie to tylko kolejna fascynacja, krótko chwilowa. I zaraz będzie następny. Fascynacja, nic więcej =] i tak pozostanie. I nawet jeśli podłoga miałaby mi się usunąć z pod nóg, a skowronki zaśpiewać, nie mogłabym... z powodów czysto moralnych. Dajcie mi kilka lat i będę łamać wszystkie reguły. Ale narazie pozostanę grzeczną dziewczynką.

Po kolejnym dniu w pracy, boki mnie bolą. Choć dzisiaj atak przyjęłam w mniejszej dawce. Tylko Bartek mnie dźgał i łaskotał za każdym razem jak obok niego przechodziłam. Mario nie było, wiec nikt mi nie podnosił bluzki od tyłu (żeby wkurzyć Corine, jego nową dziewczynę, jak ja się cieszę, że są razem!) i nie dźgał mnie w bok. Remiego też nie było, więc on też mnie nie dźgał.

Potem był najazd na dom i gorące przywitanie. Wraz z Martą i Anią nie mogłyśmy się opanować i bawiłyśmy się naszymi Motorolkami:

Co doprowadzało Mario do szału, bo namiętnie robiłam mu zdjęcia, czyż ten nasz polski amant nie jest przesłodki?

Nie świadom tego, że okrutna mikia dalej poluje na zdjęcia dla jego dziewczyny Coriny słuchał muzy

Kiedy zarzucono mi obsesje, zrobiłam już tylko zbliżenie 

A moja ofiara obrażona odwróciła się tyłem do towarzystwa. To była kara za nazywanie mnie dziewczynką! 5lat starszy a już mu w głowie odbiło ;P

Potem przyłapałam Anie na myśleniu

 

Co ostatnio jej ciężko wychodzi, ale to nie jej wina, tylko Vodki od Arka (który tak jak Remi i Bartek jeszcze nie zostali moimi ofiarami, ale już nie długo ;P). Za to tylko jak dopadłam Krisa(Krzyśka) przy moim komputerze, nie mogłam się oprzeć i pstryknęłam mu zdjęcie moim komórkowym cudem

 

A w rączce kubek z wódką i sokiem jabłkowym, bo biedaczek gardełko przeziębił i musiał się odstresować ;P To są moi chłopcy i moja dziewczynka, reszte moich współpracowników pokarzę wam gdy tylko dorwę ich z komórką w ręku ;)

Dobranoc =*

03 sierpnia 2005   Komentarze (5)
Czarna-roza | Blogi