• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 09 września 2005


again... the sky of deap blue eyes...

FCUK! Mogę zacząć of Fcukowania? FCUK! Nawet Madelle nie ma... bo trzeba rano wstać... rozumiem... Przyjaciół trzeba zrozumieć. Więc poFCUKUJE sobie tutaj, dobrze? Dobra, a więc FCUK... heh...

Again... blue eyes... again... love?... again... The Sea of blue eyes... again... confused...

Wczoraj, niezapowiedziana impreza urodzinowa mojej mamy. Kaśka ma urodziny? Wbijamy się na impreze. Wporzo, posiedzę do 23 i pójdę do łóżka (rano szkoła). Taki był plan. Nalewam sobie Coli, wrzucam dwie kostki lodu... zaszalejmy, niech będą 4. Yes Michaela Przez przypadek upuszczam także i piątą. Odwracam się, do kuchni przez drzwi wejściowe (przód dołu mamy z tyłu, a tył z przodu, więc wszyscu używają drzwi od kuchni) wpływa grupa ludzi. Polacy... Krzysiu i... kruczoczarne włosy, piękne oczy wpatrujące się we mnie z boskim uśmiechem, luźna bluzka fcuka, wersja rockowa (ach ten mój rockman), luźne jeansy. Aaron... AARON!!!! Co on tutaj robi? Ale to może lepiej... poznał wersje Mikii na luzie. Nie wciśniętej w obcisłe jeansy, z do perfekcji zrobionym makijażem, z włosami spiętymi w bajeczny sposób. Stałam w bojówkach o tysiący kieszeni, bluzka z napisem "Army", włosami spiętymi na szybko. Szczerze, ja przecież i tak zawsze wyglądam pięknie :P

Moi:ID poproszę, Over 18only
Śliczny: Ty 18 nie masz, pani ochroniarz
Moi: nie, ja mam 19 :]
Śliczny: nawet na tyle wyglądasz

Spojrzenia... słowa... spojrzenia Krzyśka... match making? W końcu, nieświadomie zbliżając się do niego, wylądowałam na krześle obok niego. Tylko na sekundke, bo już mnie tyłek bolał, najpierw od siedzenia na ziemi, potem od dzielenia krzesła z Matką. Krzysiu wrócił z moim drinkiem (3/4 bacardiego, 1/4 Coli, ojciec kazał na odwrót, ale przecież to kochany Kris robił!). Ścisnięta pomiedzy nimi (Krisem i Aronem), czułam... czułam się dobrze. Zero napięcia, jak pomiędzy przyjaciółmi. Jak pomiędzy przyjacielem i facetem do którego coś mam. Spojrzał na mnie tymi pieknymi oczami, którym po raz pierwszy przyjżałam sie z bliska. Szaro niebieskie... jak niebo... znowu... te oczy...


Moi: nie nosisz okularów ostatnio...!
Mon garcon: tak wygodniej. w których mi lepiej? Okularach czy soczewkach?
Moi: bez

I pozostaje przy tym. Dzięki temu, że nie miał na sobie okularów, mogłam wpatrywać mu się w oczy, podziwiać ich szarość. Powoli wpadam... Matka radzi: nic nie rób, samo się rozwiązę. Albo Aaron, albo Ruairi... Hanna tak samo... najpierw okrzyk "go for it". Potem chwila zastanowienia... nie... lepiej nie. Lepiej zostaw to im.

Pytanie plącze mi się po głowie. Kris nas swata... Krysztof kombinuje... Widzę to. Jakoś dziwnie się ucieszył kiedy usiadłam pomiędzy nimi. Jakoś dziwnie mu zależy na tym, byśmy z Aaronem byli blisko, byśmy rozmawiali... Pytanie placze się nie ustannie... która z opcji jest prawdziwa?

1: Krzysiu wie, że ja mam coś do Aarona
2: Aaron coś powiedział na mój temat Krzysiowi.
3: Krzysiu próbuję zaswatać swoich dwóch najlepszych, młodocianych przyjaciół. Younger bro i younger sis

Znaleziony nowy autobus na wtorkowy wypad... 10euro na osobę jeśli znajdę jeszcze 4osoby, żeby pojechały. Problemu nie ma, Adam, Nikii i... Aaron. :] Tylko, czy Ruairiemu uda się odkręcić tamtą taksówkę?

I kac... od rana... wypiłam tylko 3drinki... (zrobione przez KRisa, czyli 99%alk. 1% coli). Pokarało mnie, za granie na dwa fronty... Za to, że serce bije mocniej do Węgielka...

Confused...

 

09 września 2005   Komentarze (4)
Czarna-roza | Blogi