• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum listopad 2005, strona 2


< 1 2 3 >

sweet dreams...

Wywrzeszczałam i wypiszczałam za wszystkie czasy. NIe ma to jak gigantyczne wesołe miasteczko i kofany tatuś trzymający za rączkę kiedy wchodzicie do parku dinozarów. Bosh, jak ja się bałam! Rodzinny wypad, tego mi było trzeba. Teraz tulę do policzka szarego zająca (pluszaka) wygranego przez mojego braciaka, dla mnie oczywiście :] Już zazdroszcze pannie która mi go ukradnie :P

I oczewiście, na kogo wpadłam po zejści z karuzeli? Pierwsze kroki, rozmazany obraz, wirujący świat i nagły stop... Jakby ktoś pociągnął za rączkę od hamluca w pociągu. Stop, wielkie oczy (pewnie wyglądające na pijane) jego spojrzenie, uśmiech którego nigdy nie potrafił powstrzymać. Uśmiech taki dla mnie, a taki dla czegoś za mną. Jak zawsze. Oj jak dobrze ja cię znam, panie chamsko przystojny debilowaty ch.... Oj moja przesłodka czekoladko, po której chce mi się rzygać.Wiecie jak to jest, kiedy po odkochaniu się, zaczynacie się zastanawiać co wy w nim widziałyście? W ten sposób zapominamy. Mówimy sobie, przecież on brzydki, głupi, mnie nie warty! I nagle wszystko co w nim kochałyście, nie rozumiecie jak mogłyście kochać. Cóż, ja przez to przeszłam i tak stojąc kilka kroków przed wielkim panem Mc Bridem, wiedziałam co w nim kochałam. Kochałam go za tą chamską urodę, za ten pewny siebie uśmiech, za te ciemne oczy, za ten sposób z jakim się nosił (jeśli samego siebie da się nosić :P). Tylko do cholery, jakim cudem nie przeszkadzały mi te pryszcze? Facet jak facet, starzeje się, więc i rośnie (bosh, czy da się przerosnąć drzewo?), dojrzewa jak wino. On też odrobinkę się zmienił, ale tylko na zewnątrz. We wnątrz to ciągle ten debil którego kochała naiwna, mała dziewczynka. Odszedł kilka kroków od Chrisa (oczywiście z komórką w ręku), odwrócił się (ode mnie, bo on przecież mnie nie zauważył), a kiedy ja, olewając go i ten jego wielki akt "wisi mi wszystko i wszyscy" przeszłam obok, uśmiechnął się. Tak jak za dawnych czasów. Sam do siebie. Uśmiech którego nigdy nie potrafił powstrzymać. Oj, nie którze rzeczy się nigdy nie zmieniają.

Kolejna rzecz która mnie zadziwiła tego wieczoru, to to, jak świetną pamięć mają dzieci. Nawet na tak wielkim wesołym miasteczku, jasne było, że jeszcze wpadne na Chrisa, jego starszą siostrę, jej faceta, ich młodszą siostrę i (niestety) Noela. I nagle słyszę głośny śmiech dziecka i jakaś dziewczynka woła "Michaela" i ja się odwracam, a ten mały brzdąc do mnie macha łapkami. "Hello princess". Odmachanie i puszczenie oczka do tego cudownego cukiereczka. Obyś moja droga nie odziedziczyła chamstwa po bracie ciotecznym. Obyś zawsze została taką niewinną, słodką dziewczyną. Keep dreamin pet, tak sama sobie powiem. Skąd ten brzdąc mnie pamięta, nie wiem, kiedyś razem się bawiłyśmy na placu zabaw obok hotelu, kiedyś na plaży. Świat jest mały, a dzieci cudowne. Nie wiem jak można ich nie kochać :] Idę ucałować mojego małego brzdąca (lat 9 i 8miesięcy), niech śpi słodko. I wy wszyscy też. Dobranoc moi drodzy :]

Słoneczniku (przecudowny nick, taki słoneczny,, :]) oczywiście, że się nie pogniewam jeśli dodasz mnie do linków. Ja sama muszę znaleść chwilę i zrobić porządek z moim blogiem. Tylko kiedy ja tą chwilę znajdę? :* 4all

 

01 listopada 2005   Komentarze (4)
< 1 2 3 >
Czarna-roza | Blogi