• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 24 listopada 2005


Przed Wami Future Mrs. President (w końcu...

Trochę za długi język i modlitwy do Boga, by się po szkole nie rozniosło co ja dzisiaj wygadywałam. Po co ja mówiłam Char jak Adam przeżył ich rozstanie? Chciałam by się poczuła winna, ale w cholere... nbie trzeba było jej tylko powiedzieć, że nie spał całą noc, a nie że ryczał :/ Ale co tam. Heh...


 

Debata na temat ASBO (takie prawo w Anglii które mają wprowadzić w Irlandii) zoorganizowany przez Rząd Młodzieżowy. Tak tak, zastanawiam się nad startowaniem do samorządu szkolnego, a potem do Rządu Młodzieżowego. Ale do takiego wnisoku doszłam dopiero dzisiaj. Podejrzewałam, że może być nudno. Co tam, z Char nie da się nudzić :] W autobusie pogadałyśmy sobie z nią i z Charlotte od serca. Przemiła godzina rozmowy :] Miało być nudno? Podsumówując impreze to tak,


 

*Charlotte zniknęła z przystojnym gościem (z odstającymi uszami) i całowali się, wszystko dzięki mnie, bo zobaczyłam to uczucie pomiędzy nimi i ich zeswatałam. Możliwe, że właśnie znalazłam jej faceta z którym będzie przez kilka następnych lat, a jeśli nie lat, to miesięcy. Gościu był mi cholernie wdzięczny :] Gdybym nie wiedziała, że on na nią leci, pomyślałabym, że to nie wdzięczność tylko pociąg fizyczny :P


 

*Zostałam poderwana przez murzynka który nadal ma akcencik Amerykański. Nie w moim typie (z urody), pewnie dlatego, nie działały na mnie jego zaloty. Bo cholernik niezły był. Chciałabym być taka odważna jak on. A fakt, że przez 15minut siedziałam z nimi przy stoliku, pod pretekstem ułożenia przemowy (to potem) z Mary, dziewczyną z ich szkoły, a tak naprawdę by się upewnić czy Thomas leci na Charlotte; ten owy fakt, dodał mu jeszcze więcej odwagi. Charmain była pod takim wrażeniem, iż powiedziała, że na moim miejscu wepchnęła by mu język w usta :P a ona zawszze strasznie wybredza :P Cóż, jeśli mówimy o facetach, to mnie serce skardł pewien nieświadomy tego chłopak. Facet o długich buntowniczych włosach zakrywających mu śliczne oczy. Szalik na szyi i sposób z jakim mówił... Nie rozumiałam co mi się w nim podoba. Ani chamski przystojniak, ani flirciarz, w ogóle, nic na co lecę. Lecz kiedy wstał zrozumiałam, to takiego faceta szukam. Z tylnej kieszeni jego luźnych jeansów wiszących mu na pół dupkach, była wsadzona książka... Ach... Mądry, oczytany i... przystojny. Taki idealny materiał na faceta. Niestety nie miałam okazji pogadać z nim na inny temat niż ASBO bo biedny poszedł się napić herbaty i ogrzać przy kominku. Podczas ostatniej akcji, Ratuj dzieci w Afryce, w deszczu zbierali pieniądze :/ wiem od jego kumpeli. Biedny był blady jak ściana i trząsł się jakby stał w zamrażarce :P Może gdybym była w Samorządzie Młodzieżowym (czy jak to się zwie w Polsce?) poznam kilku takich... najlepiej jego :]


 

*Pod koniec dnia skończyłam na scenie, z mikrofonami przedemną, dzbankiem z wodą i notatkami pisanymi przez przeróżne osoby. Wraz z 4osobami musiałam udowodnić dlaczego wprowadzenia ASBO (głupiego prawa) jest idiotycznym pomysłem. PRzeciwko sobie mieliśmy inną 4która musiała ludziom, jak i nam, udowodnić dlaczego to jest dobry pomysł. Po co się pchałam? Nie wiem, ale w momencie kiedy moja grupa miała wybrać jedną osobę, poczułam, że w cholere, nadaję się do tego idealnie! Byłam na tyle o tym przekonana, że przekonałam moją grupę. W cholere, ja byłam taka pewna siebie, że się w ogóle nie bałam! Nie mogłam się doczekać, aż będzie moja kolej. Tylko, że w momencie kiedy wstałam i spojrzałam na ludzi przedemną... nie wiedziałam co powiedzieć. Czytałam notatki ale język mi się plątał, i trzęsłam się straszniście. No dobra, jako jedyna wywołałam oklaski po pierwszych kilku zdaniach i okrzyki które wzniósł Thomas z kumplami (Charlotte podziękowała mu za mnie :P). Muszę popracować nad panowaniem nad nerwami. Fcuk... wypadłam chyba najgorzej ze wszystkich. CHOLERNE NERWY! ALe i tak, warto było. Mam zamiar namówić babę by nas zabrała do Derry na kolejną debatę. Może spotkam Idealny Materiał na Faceta? Charlotte swojego księcia. Może znowu dojdzie do debaty i znowu siąde na scenie... Trzeba ćwiczyć :P I może zrobiłam z siebie idotkę, ale miło być poklepaną przez Thomasa, usłyszeć słowa uznania od Murzynka który przemawiał przeciwko moim wierzeniom iż ASBO to kompletna głupota. Gratulacje kilku innych osób z mojej grupy... Warto było jechać :] A miało być tak straaaaaaaasznie nudno :P


 

A piesio wabi się Florek :]

24 listopada 2005   Komentarze (6)
Czarna-roza | Blogi