• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 27 lutego 2006


Sweet Cherry...

...nie jesteś dla mnie tymianek ni róża, ani też czuła pod miesiącem chwila... lecz ciemny wiatr... lecz biały mróz...

Nie kochać... potraficie?
Nie czuć, potraficie?
Nie myśleć, potraficie?

Bo ja nie... nie kiedy nazywa mnie Sweet Cherry.. nie kiedy piszemy o obiecanych pocałunkach....

Przymykam oczy... myślę realnie. Trzeźwo... próbuje. Przez lekką czerwoną i słodką mgiełke zauroczenia. I zadziwienie mnie obezwładnia. Już dawno tak mi nie zależało... Już dawno tak mnie nikt nie obchodził. Niech myśli co chce. Nie wyjdzie? Jebać go, najwyżej nie jest mnie wart. Lecz kiedy widzę blondynkę o długich lokach, w obcisłej czarnej sukience, na wysokich czarnych szpilkach z odważnym makijażem, przychodzi mi jedno do głowy... "ta dwudziestolatka mogłaby być jego dziewczyną...". I ta cała pewność siebie idzie w bok. Bo już tak bardzo nie pragnęłam duszy i serca. Tak naprawdę... Wiem, że jeśli się postaram to mi przejdzie. To uczucie spłonie i się spopieli, tak samo szybko jak wybuchło.

Tylko pytanie brzmi... ile można?

Ktoś próbuje się we mnie nie zakochać... życzę szczęścia. Wierze, że mu się uda...

A życie? Przyjemnie płynie... naprawde dobrze. Uśmiech nie znika z ust. Bo mogłoby być gorzej prawda?

...jest skwar... co ciała kochanków spopiela... jest śmierć co oczy kochanków rozszerza... jest taka śmierć... o to na rośnych polanach wesela, z kości słoniowej unosi się wieża, czysta jak skwar, gładka jak śmierć...

 

 

27 lutego 2006   Komentarze (3)
Czarna-roza | Blogi