• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 10 marca 2006


someone falls into pieces... someone sleeps...

Nie żałuję... choć chyba powinnam. Ale trzeba iść przez życie i niezastanawiać się, co będzie dalej. Dziewczyny mnie podbuntowały. Joanne która całym sercem jest za tym bym była z Jasonem i Fiona która powiedziała "a co ci szkodzi? ty chcesz, on chce, Joanne może i dobrze mówi".

Przepełniona dziwną pozytywną energią i odwagą, podczas kolejnego dnia smsowania z moim Candy Boyem, sprowadziłam nasz flirt do poważnej rozmowy, na temat... nas. I tego co by było gdyby... gdybym była starsza. A potem było pytanie, dlaczego on uważa iż 4lata to tak dużo. I moje drogie, chyba dostałam kosza. Chyba tak można by to nazwać. Wie, że będzie żałował. Już żałuje. Ale podobno myśl iż wykorzystał taką dziewczynę jak ja, byłaby jeszcze gorsza. Co jeśli ja chcę być wykorzystana? I do jasnej cholery, 4lata? On przecież miał już 14latke :/ a ma problem z 16latką. A to, że on się do niej chyba nie przyznaje, nie zmienia faktu, że.. drugiej takiej jak ja nie znajdzie.

A ja pragnę jego duszy i ciała. Bo... bo widać, że kiedy mówię o nim, promienieję. Bo, podobno to ten ideał który na mnie czekał. Joanne... naprawdę wolałabym byś mi tego nie mówiła wczoraj w nocy... by on potem nie napisał mi smsa, jak na zawołanie "piszę tylko by ci powiedzieć śpij słodko maleńka i śnij o mnie".

Próbuje się na niego nie wkurwiać. Nie nienawidzić. NIe będę go niszczyć. Choć przez ułamek sekundy miałam ochotę udowodnić mu co traci, odegrać się. Odezwała się ta zimna, okrutna Czarna Róża.

Coś zgasło... wypaliło się. Nie czuje złości, ani rozpaczy. Tylko pustkę... heh..

A najgorsze jest to, że nie odpisał mi na ostatnią wiadomość...

Za bardzo zaczęło mi zależeć... straciłam łancuszek realności... heh...

Dlaczego z tylu chętnych, ja chcę właśnie niego?

I'm jst a girl, standin' in front of a boy, askin for him to love her...
10 marca 2006   Komentarze (2)
Czarna-roza | Blogi