• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 13 lipca 2006


My boyfriends is an alien (!)

Ciekawe czy mój kosmita cokolwiek zauważy. Proste i rozjaśnione włosy nad którymi spędziłam półtorej godziny. Francuski maniciur który mało nie dobrowadził mnie do białej gorączki. Gładkie nogi. Idealny makijaż. Drogie, słodkie, letnie perfumy. Nie za bardzo klejący się błyszczyk. Ciuchy które wybierałam przez cały dzień i ciągle zmieniałam kreacje. Ciekawe... Cały dzień żeby tylko wyglądać pięknie. Dla tego kosmity mojego.

A tak apropo, to pierwszą sprzeczkę mamy zaliczoną. Przeprosił. Dzięki Bogu, bo inaczej musiałabym się na niego gniewać wieczorem. A chyba bym nie dała rady. Mam nadzieję, że się czegoś nauczył z dzisiejszej gwałtownej wymiany zdań. Bo jak nie, to coś mi się wydaje, że więcej takich sprzeczek będzie... Mianowicie o to, że mnie nie słucha i ignoruje prośby (by nie gadał z Hanną przed skonsultowaniem ze mną trudnego tematu. to się mogło skończyć tragicznie...). Faceci... normalnie kosmici! I do tego powiedział, że jestem przewrażliwiona... myślałam, że zabije! No ale dobrze... focha strzeliłam, zrobiłam się zimna, pokazałam mu Mikię gniewną. Przeprosił... i ma zamiar przepraszać cały wieczór ;) chyba wiadomo jak. sasasasasasasasasasasasasasasasassasasa xD

13 lipca 2006   Komentarze (2)
Czarna-roza | Blogi