• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 03 sierpnia 2006


kiss slut...

Żyję w śnie... alkoholowym, bez uczuciowym. W którym nie liczy się nic, tylko żeby się wydostać z domu. Wyjść na ulicę i tańczyć... wirować  i nie myśleć o niczym. Czas się przebudzić... ale boję się. Nie chcę myśleć, rozumieć. Widzieć.

Wczorajszy dzień... heh... tyle się działo. Impreza rockowa, flirt i wygłupy z chłopakami. Wcześniej znalaźlismy się tylko z neta, teraz 6zespołów się spotkało. W końcu poznali tą słynną Mikię xD Jawny flirt z Conorem, Liderem zespołu Experimental Shortcuts... On zaczął... ja popłynęłam z nim.

"Candy floss?"

Oderwałam kawałek waty cukrowej i włożyłam mu do ust. Oblizał palce... Już było wiadomo. Po Bitwie zespołów poszliśmy wszyscy na piwo. Co chwilę mnei przytulał, sadzał na kolanach. Wszystko było jasne... Poszliśmy na molo. Pierwszy facet który gadał więcej niż ja... Całował bosko. Delikatnie ujął mnie za podbródek... potem gładził palcami po szyji... Nie chciałam się od niego odrywać. Potem się rozstaliśmy, mieliśmy się odnaleść w tłumie. Tylko... Tylko, że godzinę później przyjechał Lee. Zachowałam się jak suka w stosunku do Conora. Kilka godzin potem wpadłam na niego. Spojrzał na mnie, ale nie był zły... Heh... Za to dzisiaj się na mnie odegrał. Chodziliśmy po mieście, zorganizowaliśmy gitarę i położyliśmy czapkę przed nami. Z Adam i Aaronem tańczyliśmy, a on grał i śpiewał... Boski ma głos. Heh... Ale był już inny niż wczoraj... Ta, a potem pojawiła się młoda która kręciła się w okół niego wczoraj wieczorem. Odegrał się na mnie... Zaczęli się całować przy nas. Poszłam sobie, trudno. Jeśli 13nastka bardziej go zadowala, jego strata.

Nie żałuję wieczoru z Lee... Było wspaniale. Nie całuje bosko... ale go nauczę :) Praktyka czyni mistrza :P To też przez to, że ma aparat na zębach... ale nie długo się go pozbędzie :P Heh... kiedy patrzy na mnie, oczy mu się śmieją. Tak jak kiedyś Oisinowi kiedy na mnie patrzył. Myślałam, że łączy nas tylko pożądanie. Niestety jest zupełnie inaczej... On czuje do mnie coś więcej... Zapytał się dzisiaj, co myślę o naszym związku. Powiedziałam mu, że nie chcę niczego na poważnie. Jeszcze nie teraz... Wiecie... narazię, chcę się bawić, od faceta do faceta. I tak ma lepiej niż inni, bo on wie, że jeszcze coś będzie. Nie wielu może to powiedzieć... Kiedy gdzieś w tym samym miejscu... wtedy razem. Ale kiedy jesteśmy gdzieś sami, to niech się dzieje co ma się dziać.

Rozmawialiśmy o Ois... nie odzywa się do Lee. Nie rozumiem dlaczego.. sam mu powiedział, żeby się ze mną umówił.

"Mogę ci zagwarantować, że on nadal coś do ciebie czuje i kurwica go bierze, że jesteś ze mną.."

Mógł mnie nie rzucać. Nie chcę mi się już o tym myśleć. Będąc z innymi nie myślę o nim. Żyjąc tak jak żyję... Snem. Wiem, obudzę się. Tylko, że... myśląc o nim, pchają mi się łzy do oczu. Nie chcę już tak... Chcę go przestać kochać. Widziało nas pełno osób z miasteczka Oisina. Była ich kumpla... która nie potrafi trzymać języka za zębami. A niech go szlak trafi. Niech go dobijają teksty "a wiesz z kim widzieliśmy twoją laskę? z Lee!". Faceci... nie potrafię bez nich żyć ani dnia... ale z nimi :/ też lepiej nie jest.

Po wczorajszym wieczorze postanowiłam zwolnić... Codziennie inny facet, kilku jednego wieczoru... Pocałunki bo przegram zakład... Nie, koniec... Alkohol też odstawiam na bok. Muszę w końcu wytrzeźwieć.

03 sierpnia 2006   Komentarze (4)
Czarna-roza | Blogi