• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
28 29 30 31 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 01 września 2006


de last time we laughed n connected dat way......

Czuję się jak nowa... Myślę, że ten ostatni weekend był mi potrzebny... Te wszystkie rozmowy. Bo... oddycham już inaczej. Myślę o Oisinie inaczej. Nadzieja wygasła, myślę realistycznie...

Znajomość z Markiem ograniczam do rozmów i flirtu... Wstydząc się strasznie przyznać się muszę, że zastanawiałam się nad zdradzeniem Lee... Ale nie, tego bym mu nie była wstanie zrobić. Jednak mi na Lee zależy... Nie wiem dlaczego, ale wolę się nie chwalić wszystkim, że chodzę z Lee. Lepiej jest tak jak jest. Nikt nic nie wie, nikt nic nie mówi. Jest dobrze...

Jutro napiszę coś dłuższego... dzisiaj już nie mam siły. W pokoju nowe mebelki, pod domem dwie czarne torby pełne śmieci i starych rzeczy. Pożegnałam się z tamtą Michalinką... małą dziewczynką. Z głupimi miłostkami. Śmiałam się głośno patrząc na zdjęcie Noela. Widziałam go podczas festiwalu wiecie? Boże... co ja widziałam w tym chłopaku... Toż to chłam ostatni!!!! W ogóle już nie mój typ...

A na msn wyżala mi się Ally... wspaniały chłopak wiecie? I dumna jestem mając go za przyjaciela... A kiedy mi napisał, że czuje, że tylko mnie i jej (jego byłej i jestem pewna, że nie długo obecnej, dziewczynie) może powiedzieć o swoich sekretach i marzeniach... już dawno nie czułam się tak szczęśliwa. I doceniania... i chciana...

01 września 2006   Komentarze (7)
Czarna-roza | Blogi