• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 26 listopada 2006


i woz nobody till i became somebody to you......

Zakochuję się w nim co raz bardziej. Z nim mogę być szczera, szczere zadawać pytania... Kolejna rozmowa do 3.30 nad ranem.. tym razem na necie. Przeprosił za to, że był taki zimny, tłumaczeń wiele. Choć tłumaczyć się nie musiał. I był tak słodki i ciepły jak chyba nie był nigdy... I kupił mi prezent, wiecie? Tylko z tego wszystkiego zapomniał mi dać :P Czarne serduszko... jak dobrze mnie zna. W piątek przyjeżdza z Dublina i ma zamiar mnie porwać po pracy (ie. odwieść ale coś mi się wydaje, że 5minutowa podróż do domu będzie trwała nieco dłużej :P). W sobote możliwe, że też gdzieś mnie zabierze :P Już się nie mogę doczekać xD

A zeszyt od angielskiego pokryty w jego imieniu... Odpłynęłam ostatnio i nawet nie zauważyłam kiedy tylna okładka była cała w "Mark". To zupełnie nie w moim stylu wypisywać takie rzeczy. Nawet kiedy byłam z Oisinem tak źle nie było 8

Moi: przez ciebie nie mogę się skupić na nauce...
On: Tell me about it... podczas wszystkich wykładów myślę tylko o tobie... ale nie mam nic przeciwko :D
Moi: całą okładkę od zeszytu od ang mam w twoim imieniu... jest ze mną źle :P wiesz, że ja nie z tych!
On: to jeszcze nie tak źle, ja w środku zdań łapie się na tym, że piszę twoje imie! Musiałem całą pracę przepisywać!

Mój mały naukowiec... Studiuje Science, więc jeśli się zdecyduje iść na lekarza to jescze 3lata w szkole. Rok przerwy bo egzaminach w tym roku by się zdecydować co dalej... Pracować, czy studiować? Ja bym nie miała nic przeciwko mieć chłopaka lekarza :D Do tego skończylibyśmy studia w tym samym czasie xD

No patrzcie na tą żałosną małą dziewczynką, już planuje przyszłość za 3lata...

In luv or wat?

26 listopada 2006   Komentarze (2)
Czarna-roza | Blogi