• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 01 02 03
04 05 06 07 08 09 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 10 grudnia 2006


sweet n spicy...

Życia mija słodko i zarazem pikantnie, jak jabłecznik z cynamonem który smakuję najlepiej gdy jedzony przy ciepłym kominku, z kocem w kratę na kolanach i psiaku śpiącym przy nogach. W kącie pokoju duża żywa choinka, za oknem nieustający deszcz (ach ta deszczowa Irlandia). A w sercu ciepło jakiego nie było już dawno. W komórce co drugi sms od niego... Rodzice co raz mniej drażliwi, co raz bardziej przychylni.

"Rozumiem was całkowicie... ale mamuśka, co jeśli to ten? Na dłużej, na poważnie, przy mnie nie ważne co się wydarzy? Może to jest przelotna miłostka, może zaraz się skończy... ale co jeśli nie? Czy mam po prostu stać i patrzeć jak najwspanialsze momenty w moim życiu przechodzą mi koło nosa?"

"Masz rację... tylko wiesz, daj nam czasu by się przyzwyczaić."

*

Pierwszego kwietnia jedziemy z Markiem na koncert My Chemical Romance (co mi przypomniało, że muszę w końcu kupić te cholerne bilety!!!!). Rodzice się zgodzili. Jestem w ciężkim szoku. Żadnych, a co jeśli... ale... bo... Prosta odpowiedź "odwiezie cię spowrotem do Iwony? pod same drzwi? jak tak to dobra". YEAY!!!!!!!!!!!!

*

Wczorajszy wieczór - rodzice na imprezie, młody w łóżku, ja, Hanna i butelka Fat Froga i Mickey Finns Apple (mniaaaam). Potem rozmowa telefoniczna z Markiem która zaczęła się o 2 skończyła grubo po 4 :P Nasze głupie pijane gadanie, jego słodkie komplementy... Tęsknie za nim :( Za tym jego śmiechem w najmniej oczekiwanych momentach. I tak, są rzeczy których smaku nie zna, o dziwo a jednak tak jest. Więc nie tylko ja jestem jego małą uczenicą, ale i on potrafi być gliną pod moimi palcami. Ucze go smaku tego nie dobrego, tego niegrzecznego, tego nie do pomyślenia i już nie mogę się doczekać aż znowu trochę 'pouczymy' się razem.

"żarty żartami, ale ty wiesz, że ja chcę poczekać? To nie tak, że nie jestem gotowa, bo jestem. Ale chcę by to był TEN moment, TO miejsce... bo wiem, że facet napewno odpowiedni. Chcę być pewna, że wszystko jest tak jak być powinno..."

"wiem i uwierz w to co ci teraz powiem, z tobą mógłbym czekać wieczność... naprawdę trudno było mi to powiedzieć, nie wiem, może tak po prostu mają faceci, ale chcę być z tobą i tylko z tobą. I jeśli to oznacza przerwe od seksu, będzie to jedna z najcudowniejszych przerw w moim życiu"

"no wieczności czekać nie będziesz musiał. Potrzebuje tylko trochę czasu... Jakiś czas związku, nie chcę od razu skakać w głęboką wodę. A przerwa też przyjemna może być :] w końcu są inne sposoby... ;)"

"to w tobie uwielbiam, nie jesteś pusta jak inne... masz swoje zasady... nawet nie wiesz jak strasznie za tobą tęsknie..."

Uwierzcie mi kochane... wiem i to aż za dobrze!

xD

10 grudnia 2006   Komentarze (5)
Czarna-roza | Blogi