• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Good Girls Don't

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Maj 2009
  • Marzec 2009
  • Styczeń 2009
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004

Archiwum 08 stycznia 2007


time stops wen im wit u...

Nie było mnie tu od kilku dni... nie było mnie na internecie, w ogóle nie było mnie w tym świecie. Żyłam w świecie w którym istniejemy tylko my... Nasz świat. Jeśli nie z nim, to tylko dlatego, że w pracy albo dlatego, że w domu trzeba było coś zrobić. Pewnie ta notka jest taka sama jak poprzednie, takie pierdolenie o Chopenie, non stop to samo... Ale nic się nie zmieniło. Życię się uspokoiło, żadnych skandali, bo do skandali nie dopuszczam. Od napalonych facetów się odcięłam, dla wielbicieli nie mam czasu. Tego z Oisinem nie było... Ale też z drugiej strony, teraz jest zupełnie inaczej.

Mark to ten... Może to nie TEN (a co jeśli tak?), ale napewno jeden z Tych. Wymarzony chłopak którego sobie tyle razy wyobrażałam, który pojawiał się w moim opowiadaniach. Mój ideał, pod względem wizualnym i emocjonalnym. Kobiety, gdybyście go zobaczyły bez koszuli... te jego ciało :P te jego ramiona... uwielbiam kiedy mnie tuli, tak jakby już nic mi nie groziło, szkoda, że nie mogę usypiać w jego ramionach :( spałabym jak niemowle :P

Leżeliśmy dzisiaj i oglądaliśmy film. Tak po prostu, normalna czynność, a ja czułam się jak najszczęśliwsza kobieta na świecie. Z głową na jego piersi, czując bicie jego serca. W pewnym momencie tak po prostu pocałował mnie we włosy, bałam się, że zaszklą mi się oczy... Te z was które przeczytały Eire pewnie zauważą powiązanie... Nie wyobrażam sobie życia bez niego... Przynajmniej nie najbliżych miesięcy... A czasem nawet zastanawiam się, co jeśli przeżyjemy razem całe życie? Gdyby okazało się, że to nie nastoletnia miłość która mija? Wiem, nie realne, ale znam tyle par które są ze sobą od kąd mają 17lat i są w pełni szczęśliwe.

Serce już tęskni, choć jego nie ma tylko od kilku godzin.. choć już rozmawiamy na internecie...

A skóra pachnie lekko jego perfumami, szkoda, że nie mogę przymknąć oczu i poczuć jego ust na mych ustach...

Co do tamtej panny to zniknęła, równie szybko jak się pojawiła... Ufam mu, więc nawet jeśli do niego pisze, to co z tego? One to nie ja, polki drugiej nie znajdzie xD Poniosło mnie w tedy niepotrzebnie...

*

Dzisiaj uwierzyłam,
że do szczęścia mi wystarczy,
bym przy tobie była,
byś codziennie na mnie patrzył.
Niby tak zwyczajnie,
Ale oczy mówią wiele.

Uwierzyłam znów

Ten blask,
który inni we mnie dostrzegają.
Niech trwa,
bo dotąd miałam go za mało.
Ten blask,
by zaistnieć potrzebuje Ciebie
Tylko mnie kochaj

Ten blask,
...
Niech trwa,
...

Kogo mam obwiniać,
za to, że tak długo spałam,
snem niespokojnym,
choć otwarte oczy miałam.
Wszystko się zmieniło
odkąd jesteś mi tak bliski,

Niech zaiskrzy w nas

Ten blask, 
Niech trwa...

 

08 stycznia 2007   Komentarze (6)
Czarna-roza | Blogi